Robbie Williams zabrał głos w sprawie śmierci byłego wokalisty One Direction – Liam’a Payne.
Słynny piosenkarz nie przebierał w słowach.
Robbie Williams nałogi
Znany z zespołu Take That, piosenkarz przez lata zmagał się z poważnymi problemami. U szczytu swojej popularności zmagał się z uzależnieniami od alkoholu, narkotyków, seksu i hazardu oraz papierosów. Miał także depresję i dopiero w 2007 roku przeszedł terapię.
Teraz nawiązał do swoich przeżyć w kontekście śmierci Liam’a Payne. Wiadomo bowiem, że tuż przed śmiercią, mężczyzna nadużywał alkoholu i narkotyków. Obsługa hotelu, w którym przebywał zgłaszała nawet na policję, że ma u siebie agresywnego gościa.
Niestety finalnie Liam wyskoczył przez okno i zmarł na miejscu [nagranie z wypadku tutaj].
Williams o śmierci Liam’a Payne „ONI, KU*WA, ISTNIEJĄ!”
Swój wpis Robbie Williams zatytułował „Jak zrozumieć tragedię Liama Payne’a?”.
Napisał, że poznał One Direction na początku ich kariery i utożsamiał się z nimi w tym czasie:
Po prostu spędzałem z nimi czas. Wszyscy byli bezczelni i mili. Podobało mi się to beztroskie droczenie się.
Przypomniał, że i on Liam mieli podobne problemy:
Także miałem swoje demony w wieku 31 lat. Doznałem nawrotu. Cierpiałem. Cierpiałem, ponieważ doznawałem nawrotu. Doznałem nawrotu z wielu bolesnych powodów.
Dalej dobitnie stwierdził, że opinia publiczna, gwiazdy i celebrytów uważa za „marionetki”. Tymczasem:
NIE WIEMY, CO DZIEJE SIĘ W ŻYCIU LUDZI.
JAKI BÓL PRZECHODZĄ I CO SPRAWIA, ŻE ZACHOWUJĄ SIĘ W TAKI SPOSÓB.
ZANIM OCENIMY, NALEŻY DAĆ TROCHĘ WYTRZYMAŁOŚCI.
ZANIM NAPISZESZ COŚ W INTERNECIE, POMYŚL „CZY NAPRAWDĘ MUSZĘ TO PUBLIKOWAĆ?”, PONIEWAŻ TO WŁAŚNIE ROBISZ. PUBLIKUJESZ SWOJE MYŚLI, BY KTOŚ MÓGŁ JE PRZECZYTAĆ.
NAWET JEŚLI NAPRAWDĘ NIE MYŚLISZ, ŻE CELEBRYCI LUB ICH RODZINY ISTNIEJĄ. ONI, KURWA, ISTNIEJĄ. SKÓRA I KOŚCI I SĄ BARDZO WRAŻLIWI.
Na koniec napisał:
Nawet sławni nieznajomi potrzebują twojego współczucia.
Jaki przystojny i utalentowany chłopak. Jaka tragiczna i bolesna strata dla jego przyjaciół, rodziny, fanów, a patrząc na energię, jaką wytworzyła ta chwila – Świat.
I zaapelował, by być miłymi dla siebie nawzajem.
Wyświetl ten post na Instagramie