Robert Biedroń (44 l.) jest bardzo wymuskany. Na co dzień oglądać go możemy w eleganckich garniturach, także jego casualowe ubiory są bardzo stylowe.
Twarz Roberta Biedronia jest zawsze gładko wygolona, dlatego zaskoczyć mogą wąsy u polityka partii Wiosna i eurodeputowanego. Szczególnie, że dla wielu osób wąsy nadal są synonimem „wsiowości”.
Dlaczego zatem Robert Biedroń zdecydował się na zmianę wizerunku? Jak pisze, nie był to kaprys i chęć odmiany, a udział w akcji Movember czyli Wąsopad. Co oznaczają te słowa i na czym polega inicjatywa?
MOVEMBER – coroczna kampania mająca na celu upowszechnianie wiedzy na temat dolegliwości dotykających panów.
Nazwa wzięła się z połączenia angielskich słów moustache (wąsy) i November (listopad). Tak powstał Movember, czyli nasz polski Wąsopad. Jak sugeruje nazwa, uczestnictwo w akcji polega na zapuszczaniu wąsów w listopadzie.
Cel: podniesienie świadomości społecznej na temat problemów zdrowotnych mężczyzn, ze szczególnym naciskiem na raka prostaty oraz raka jąder dotykający zwłaszcza młodych panów dla których temat profilaktyki wydaje się odległy. – pisze polityk.
Dalej Robert Biedroń przytacza dane dotyczące ilości zachorowań na raka prostaty i zachęca do wykonywania badań.
Jeśli chodzi o Biedronia jako wąsacza to zdania są mocno podzielone:
Wąs zdecydowanie tak! Powinien zostać na stałe! Brawo za akcję, panowie muszą nauczyć się dbać o zdrowie.
Cel ważny i tak trzymać. Ale 1 grudnia trzeba zgolic😀
nie, Robert, nie…to nie będzie dobrze wyglądać chyba, że z bródką…takie a la espaniol
Ojjj nie! Tylko nie wąsy 😉
A jak Wam się podoba wąsaty Biedroń?
>>>Kaja Godek i Krzysztof Śmiszek w Polsacie. Ale jej dogadał!