Niepokojące informacje nadeszły z Kijowa.
Podczas rosyjskiego nalotu, pocisk lub jego odłamek trafił w budynek polskiej ambasady w Kijowie.

W nocy z soboty na niedzielę (27/28.09.2025) Rosjanie dokonali nalotu na Kijów. Nad miastem pojawiły się liczne dorny, które atakowały cele cywilne.
W ponad 12-godzinnym ataku na Ukrainę Rosja użyła niemal 500 dronów uderzeniowych i zabiła co najmniej czterech ludzi, wśród których jest 12-letnia dziewczynka. W całym kraju rannych zostało co najmniej 40 osób
– informuje Onet.
Jak przekazał rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Paweł Wroński, uszkodzona została także polska ambasada w Kijowie. Pocisk (lub jego fragment) uderzył w dach budynku. Pocisk przebił sufit i wpadł do jednego z pomieszczeń ambasady.
Pocisk małokalibrowy albo jego element przebił dach wydziału konsularnego ambasady Polski w Kijowie
– powiedział rzecznik MSZ.
Na szczęście żaden z dyplomatów czy pracowników ambasady nie ucierpiał w wyniku tego ataku.
źródło: onet