Do sieci trafiło nagranie z samochodu kobiety, która była prowokowana przez kierowcę BMW.

Mężczyźnie najprawdopodobniej nie spodobała się jazda kobiety i postanowił ją prowokować. Na przykład wyprzedzał i nagle zwalniał do 50 km na godzinę. Pozwalał się wyprzedzić tylko po to, by za chwilę znów powtórzyć „zabawę”. Wyprzedzał i zmuszał do hamowania.

Autor nagrania opisuje:

Podczas wyprzedzania pojazdu z przyczepą z prędkością autostradową 140 kilometrów na godzinę zauważyliśmy pojazd marki BMW, który trzymał ekstremalnie krótki dystans od naszego pojazdu. Była to dosłownie odległość około 3m od nas, przy prędkości autostradowej. Po dokonaniu wyprzedzenia i zjechaniu na prawy pas BMW wyprzedziło nas i niebezpiecznie blisko naszego pojazdu zmieniło pas na prawy po czym rozpoczęło nieuzasadnione i nagłe hamowanie, co nas zmusiło do awaryjnego hamowania pojazdem do prędkości poniżej 50km/h, co także spowodowało niebezpieczeństwo najechania przez pojazdy jadące za nami.

„Zabawa” kierowcy BMW trwać miała około godziny. Jednak jego zachowanie było bardzo niebezpieczne i mogło doprowadzić do wypadku. Mężczyzna przecież nie może wiedzieć, z jakim kierowcą ma do czynienia. Nie wie, czy dana osoba nie zestresuje się i nie wykona jakiegoś tragicznego w skutkach ruchu.

Mnie zastanawia jedno co trzeba a raczej czego nie trzeba mieć w głowie żeby robić takie rzeczy??? SZACUNEK i podziw za spokój dziewczyny ,kierujący bmw powinien zostać skierowany na jakieś badania ,najlepiej psychiatryczne.

Kolejny pan i władca, któremu wydaje się, że jest mistrzem kierownicy… A gnój z butów wystaje.

Jeżeli prawo w tym kraju ma być coś warte to ten człowiek musi być sądzony za MOŻLIWOŚĆ SPOWODOWANIA KATASTROFY W RUCHU LĄDOWYM żeby dać nauczkę innym Sebixom.

– komentowali internauci.

Nagranie poniżej.