Dziennikarka tygodnika „Gość Niedzielny” opisała sprawę świątecznych produktów oferowanych przez popularną markę odzieżową Reserved.
Reserved ja wiele innych firm, z okazji świąt Bożego Narodzenia oferuje ubrania ze świątecznymi motywami. Niektóre z nich z dystansem prezentowały typowe gwiazdkowe tematy. Jak widać, nie do każdego przemawia taka stylistyka i swoje oburzenie wyraziła Agata Puścikowska. Jest to dziennikarka „Gościa Niedzielnego” ale też autorka kilku książek, między innymi „I co my z tego mamy” oraz „Wojenne siostry”.
Na swoim facebookowym profilu Agata Puścikowska opisała swoje wrażenia dotyczące świątecznej oferty marki Reserved:
…z przykrością zauważyłam, że macie specyficzne poczucie humorku, które uderza we wrażliwość zarówno moją, jak i moich bliskich. Heheszki z pijanego czerwonego pajaca to akurat kwestia gustu. O gustach się nie dyskutuje, chociaż grafika słaba. Ale podpis to nie dowcipna gra słów, jak pewnie będziecie tłumaczyć, lecz prymitywne granie na wartościach bliskich wielu Polakom. Niesmaczne, głupie, niepotrzebne. Marketing, który mruga oczkiem do części klientów, a pluje na innych, to zły pomysł.
Dziennikarka „Gościa Niedzielnego” wyraźnie też napisała, że jej takie działania marketingowe w ogóle nie przekonują:
Czasy są trudne, oczywiście. Ale warto promocję robić inteligentnie. Wasz target to nie tylko pijana młodzież, która w poważaniu ma szacunek i wartości. Podstawą przetrwania czasie kryzysu jest szanowanie stałego klienta. Najwyraźniej, czasy takie, że i o podstawy trudno.
Wpis Agaty Puścikowskiej wywołał prawdziwą burzę. Wiele osób podzieliło zdanie pisarki, inni radzili większy dystans do tego typu pomysłów. Niektórzy z kolei podziękowali autorce, bo jej wpis uznali za wspaniałą promocję tej właśnie „dowcipnej” oferty Reserved.
A co Wy sądzicie o takich ubraniach na Święta?
>>>Kuba Wojewódzki sprzedaje swoje autografy. Cena szokuje!
https://www.facebook.com/Agata-Pu%C5%9Bcikowska-autorka-107834437816072/photos/a.107860054480177/112365750696274