Katarzyna Skrzynecka z mężem i córką wybrała się na narty do Włoch.
W zeszłym roku jurorka „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” musiała sobie odmówić szusowania. Teraz zatem Katarzyna Skrzynecka do jazdy na nartach podeszła z ostrożnością:
Zeszłoroczny lockdown pozbawił wszystkich szans na ferie i spotry zimowe… A gdy się staje na deski po dwuletniej przerwie, to nie ma co hojraczyć 😁😖🙄🙂😜
– napisała.
Jednak w kolejnym wpisie zwróciła uwagę na wygląd SkiPass czyli karnetu do korzystania z wyciągów. Na tym dokumencie powinno pojawić się zdjęcie użytkownika, wykonane za pomocą specjalnej kamerki.

To, co zobaczyła Katarzyna Skrzynecka na swoim SkiPass, dosłownie ją załamało. Okazało się bowiem, że w „oku” kamerki piosenkarka i aktorka wygląda jak mężczyzna w podeszłym wieku.
…tak widzi mnie kamerka do personalizacji SkiPass w Alpach ….??
– nie mogła uwierzyć.
Potem jednak zaczęła żartować:
Od 14 sezonów w tym SKI AREA po raz pierwszy obdarowano mnie tak ŚLICZNYM zdjęciem 🤣🤣🤣🤣 bardzo stary wódz indiański? 🤣 miś panda po LSD? 🤣 Obawiam się, że przy scanowaniu tego skipassu, będą wyświetlać się komunikaty alarmowe: „Attenzione! Tak starzy ludzie już nie jeżdżą! – nie wpuszczać na trasy!” 🤣🤣🤣
Jest też ryzyko, że ktoś uzna iż Skrzynecka używa cudzego karnetu!
>>>Złamał jej kręgosłup! Kobieta szuka sprawcy (VIDEO)
