Snowbordzistka Iza Wiśniewska miała wypadek na stoku i złamała kręgosłup. Teraz szuka sprawcy zdarzenia, a okoliczności są szokujące.

Wypadki się zdarzają zawsze i wszędzie, jednak zachowanie sprawcy, to zupełnie inna sprawa. Pani Iza jeździła na snowbordzie w Białce Tatrzańskiej, gdy wjechał w nią młody – nastoletni narciarz.

14 stycznia bieżącego roku, wg monitoringu dokładnie o 12:04, doznałam urazu na skutek zderzenia z narciarzem na dolnej części stoku przy stacji Remiaszów w Białce Tatrzańskiej. Narciarz, młody chłopak (na oko 12-13 latek) wjechał we mnie – zjeżdżającej na snowboardzie – od tyłu, nie dając żadnej szansy reakcji i uniknięcia kolizji.

– pisze kobieta.

Snowbordzistka doznała złamania kręgosłupa, co mogło doprowadzić do paraliżu. Wykonano jednak operację stabilizacji kręgosłupa i wmontowano w niego sześć tytanowych śrub, które stabilizują złamany krąg. Ale to nie wszystko, bo teraz Iza Wiśniewska będzie musiała przejść rehabilitację, by wrócić do zdrowia.

Jak zachował się sprawca wypadku?

Niestety nie widziałam twarzy chłopaka bo po pierwsze wjechał od tyłu, po drugie – po wypadku leżałam na brzuchu, z twarzą w śniegu wyjąc z bólu. Wg zebranych informacji i tego co widać na zabezpieczonym materiale z monitoringu chłopak był ubrany na czarno lub granatowo (ciemne kolory ubrania) i prawdopodobnie miał na sobie kamizelkę odblaskową.

Tuż po wypadku do chłopaka podjechała jakaś kobieta (matka lub opiekunka) z pytaniem, co się stało. Sprawca odpowiedział „wjechałem w panią” i po stwierdzeniu faktu oboje po porostu odjechali.

– pisze poszkodowana.

Co więcej w siedem minut później, nastolatek był już na wyciągu i jak gdyby nigdy nic wjeżdżał na stok na kolejny zjazd.

Pani Izie najpierw pomógł przypadkowy świadek, potem jej znajomy. Wezwano też pogotowie i poszkodowana trafiła do szpitala.

Wypadek miał miejsce 14 stycznia 2022 r. w Białce Tatrzańskiej, a świadkowie zdarzenia proszeni są o kontakt:

Jeśli ktoś z Was widział zderzenie na stoku, to byłabym wdzięczna za odezwanie się do mnie w prywatnej wiadomości lub zgłoszenie się bezpośrednio na komisariat policji w Bukowinie Tatrzańskiej (ul. Długa 144
34-530 Bukowina Tatrzańska | mail: kp-bukowina-tatrzanska@zakopane.policja.gov.pl | telefon: 47 83 47 601).

Ja wszystko rozumiem, wypadki się zdarzają, ale ZOSTAWIENIE WYJĄCEJ Z BÓLU OSOBY NA STOKU JEST DLA MNIE NIEDOPUSZCZALNE.

– pisze Iza Wiśniewska.

Poniżej nagranie z wypadku.