Święta kojarzą się z radością i spotkaniami rodzinnymi. Jednak nie dla wszystkich Boże Narodzenie będzie wesołe. Osoby, które właśnie straciły kogoś bliskiego, mogą szczególnie mocno odczuwać swoją żałobę.
Głos w tej sprawie zabrała wdowa po Tomaszu Jakubiaku.

Tomasz Jakubiak zmarł dnia 30 kwietnia 2025 r. po długiej walce z rakiem. W chwili śmierci miał zaledwie 41 lat, zostawił żonę i synka Tomasza (ur. 2020).
Tak więc w tym roku Anastazja Jakubiak spędzi pierwsze święta bez męża.
Kilka dni temu młoda wdowa, która z zawodu jest Business & Life Coach’em [więcej na ten temat tutaj] pisała, że żałoba odbiera także energię fizyczną:
…ciało „zamyka się”, oszczędza energię, a zmęczenie nie jest lenistwem, tylko skutkiem bólu, który był zbyt duży, by go udźwignąć (…)
…żałoba dzieje się nie tylko w sercu. Dzieje się też w ciele które potrzebuje czasu.
I że można wracać, nie od razu, nie idealnie, ale naprawdę.
Teraz Anastazja Jakubiak zabrała głos w spawie Bożego Narodzenia. Zwróciła się do osób, które podobnie jak ona, są w żałobie.
Poradziła im, by słuchali siebie i swoich potrzeb:
W tym czasie możesz zadbać o siebie, w sposób jaki tylko TY uznasz za właściwy.
Możesz zbojkotować wigilię i zamówić sushi czy wyjechać i zapomnieć o kalendarzu. Bardzo dobrze wiem, że pustkę, którą teraz czujesz nic nie jest w stanie zapełnić.
Więc jeśli potrzebujesz być Grinchem lub rzucić się w wir pieczenia i odpalić wigilię na 20 osób, to jest to ok.
Spełnianie czyiś oczekiwań nie pomoże Ci w zmierzeniu się ze stratą, ale dokonywanie wyborów w pełnej zgodzie ze sobą, w danej chwili już tak. Mocy, siły i pewności, że możesz wybrać jak chcesz. Tego NAM Kochani życzę.
– napisała.
To mocny głos w sprawie Świąt, który może być szczególnie cenny dla osób, które straciły bliską osobę.
Przypominamy, że chociażby w ostatnich dniach zmarło wiele osób ze świata mediów i show biznesu: mąż Małgorzaty Ostrowskiej, Magda Umer, Michał Urbaniak, czy dziennikarka – Gabriela Andrychowicz.
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie


























