W nocy z 9 na 10 marca 2025 r. Sandra Kubicka opublikowała oświadczenie.
Jego treść jest wielkim szokiem, bo modelka poinformowała, że rozwodzi się z Aleksandrem Milwiw-Baronem.

Sandra Kubicka, Alek Baron
30-letnia Kubicka związała się z Baronem w 2021 roku i była nim zachwycona:
Alek jest najcudowniejszym mężczyzną jakiego w życiu poznałam. Fascynuje mnie każdego dnia. Rozmawiamy godzinami na wszystkie tematy i codziennie się śmiejemy. Uczę się od niego i doświadczam nowego. To było moje marzenie, aby być z tak inteligentnym mężczyzną. Jest również bardzo wrażliwy… dready i muzyka rockowa to wizerunek ale jego delikatne i ciepłe serce to coś czego nie wszyscy maja szansę doświadczyć. Otwiera się dla nielicznych.
– pisała [więcej na ten temat tutaj]
I to właśnie z muzykiem Afromental zaszła w ciążę, a na miesiąc przed porodem – w kwietniu 2024 r. – para wzięła ślub. Następnie, w maju 2024 r. urodził się ich syn Leonard.
Najwyraźniej jednak sielanka nie trwała długo, bo jak wynika z oświadczenia, problemy w małżeństwie zaczęły się już wiele miesięcy temu.
Sandra Kubicka rozwód
Jak czytamy w oświadczeniu Sandry, pozew o rozwód złożyła już w grudniu 2024 r. a więc około trzy miesiące temu. Modelka pisze też, że miesiącami walczyła o swój związek, co może wskazywać na to, że problemy zaczęły się niedługo po ślubie i narodzinach synka.
„W grudniu 2024 roku złożyłam pozew o rozwód. Dlaczego go złożyłam, wiemy tylko my z Aleksandrem oraz nasi najbliżsi. Nie będę wchodzić publicznie w szczegóły tego, co dokładnie się wydarzyło, zachowam to dla sądu.
Przez wiele miesięcy próbowaliśmy jeszcze się dogadać i nauczyć, jak podzielić opiekę nad dzieckiem. Ja też miałam momenty zawahania i chciałam jeszcze spróbować zawalczyć o to aby Leonard miał dwóch rodziców obok siebie w jednym domu. Niestety nie udało nam się porozumieć.
Mimo że się rozstajemy, na zawsze zostajemy wspólnie rodzicami Leonarda. Jeśli Aleksander będzie chciał mieć stały kontakt z synem, to oczywiście nie będę mu go utrudniać, tak jak nie robiłam tego do tej pory, wręcz odwrotnie, miesiącami walczyłam, aby chciał spędzać z nim czas.
Mimo przykrych sytuacji chcę powiedzieć głośno, że niczego nie żałuję. Chciałam być mamą i byłam świadoma, że życie drastycznie się zmieni. Dzięki Aleksandrowi mam największy dar, jaki mogłam dostać od życia.”
Zapłakana Kurdej-Szatan obwinia Ziobrę o swoje problemy. „To koniec!”
Dalej podkreśliła:
Pamiętajcie, że to, co widzicie w social mediach to urywek życia.
Jednak internauci już od dawna zawracali uwagę na to, że Sandra i Alek nie pokazywali się razem. Nawet jeśli przebywali w jednym miejscu, to każde z nich publikowało podobno swoje zdjęcia lub zdjęcia z synem.
Gorzkie słowa Sandry
Równocześnie z oświadczeniem na profilu Kubickiej pojawiło się zdjęcie z synem podpisane:
Mówią że jeśli chcesz idealnego mężczyznę to musisz go sobie urodzić, tak uczyniłam. 😝 Kocham nad życie, mocniej się nie da. 🤍✨
Wiele osób jednak zwróciło uwagę, że syn to syn, a nie mężczyzna i że błędem jest przerzucanie takiego obciążenia na dziecko.
A co na to wszystko Alek Baron? Na ten moment muzyk jeszcze nie zabrał głosu.


Wyświetl ten post na Instagramie