W ostatnim czasie bardzo wiele mówi się na temat relacji Stanów Zjednoczonych i Rosji. Jak się okazuje są one coraz bardziej napięte. Teraz Reuters poinformował, że Donald Trump nie powiedział ostatniego słowa i planuje poprzez sankcje uderzyć w ważne sektory rosyjskiej gospodarki.

USA przygotowały dodatkowe sankcje wobec Rosji, które mogą uderzyć w kluczowe sektory rosyjskiej gospodarki, jeśli Kreml będzie nadal zwlekał z zakończeniem wojny na Ukrainie
-czytamy w Reuters.
Zagraniczne medium dodało, że w zeszłym tygodniu urzędnicy na Ukrainie zaapelowali do urzędników w Stanach Zjednoczonych, aby nałożyli dodatkową karę na Rosję i odłączyli od systemu dolarowego wszystkie rosyjskie banki. Nie wiadomo jednak jak do tego odnoszą się Amerykanie.
Według źródeł prezydent USA Donald Trump być może poprze antyrosyjski pakiet sankcji.
Jak się okazuje może tutaj chodzić o pomysł zaproponowany przez senatora Lindseya Grahama, który uważa, że powinno się nałożyć 500 proc. cła na import dla tych państw, które kupują ropę, gaz, uran i inne surowce z Rosji.
Według wysokiego rangą amerykańskiego urzędnika, Trump może wstrzymać się przez kilka tygodni, zanim nałoży nowe ograniczenia, aby ocenić reakcję Moskwy na ogłoszone w tym tygodniu sankcje wobec Rosnieftu i Łukoilu, które skłoniły dużych chińskich i indyjskich nabywców rosyjskiej ropy do poszukiwania alternatywnych źródeł dostaw
-czytamy na portalu DoRzeczy.pl.
Źródło: Reuters/dorzeczy.pl.


























