Nietypowe zdarzenie miało miejsce 20 sierpnia w Chorzowie.
Terenowe BMW utknęło na schodach osiedlowych przy ulicy Gałeczki. Auto zjechało kilka metrów w dół i zatrzymało się z powodu zbyt niskiego zawieszenia. Samochodem kierował trzeźwy 40-latek.

Jak podaje chorzowska Policja to nietypowe zdarzenie najprawdopodobniej było spowodowane… roztargnieniem. Kierujący pojazdem nie zauważył, że zamiast na ulicę, wjechał na drogę dla pieszych, która kierowała na schody.
Na szczęście w czasie, gdy auto poruszało się schodami, nie było tam żadnych przechodniów więc nikt nie ucierpiał.
…niewielkim uszkodzeniom uległ tylko samochód terenowy. Była potrzebna pomoc wyspecjalizowanych pracowników pomocy drogowej. W tym rejonie, zgodnie z istniejącym oznakowaniem nie wolno wjeżdżać samochodami. Roztargniony kierowca otrzymał mandat karny oraz czeka go naprawa swojego nowego pojazdu.
– czytamy na stronie chorzowskiej Policji.
Z pewnością właściciela pojazdu musiało aż „zaboleć”, gdy samochód ze zgrzytem zatrzymał się na schodach!