Koncepcja paszportu szczepionkowego dotyczy ułatwienia możliwości korzystania z niektórych usług wyłącznie po zaszczepieniu.

Tym samym osoby zaszczepione i posiadające tzw. paszport szczepionkowy mogłyby podróżować bez ograniczeń, uczestniczyć w koncertach czy innych zgromadzeniach publicznych. Dla pozostłych osób też byłoby to możliwe, jednak trudniejsze. Trzeba by na przykład wykonać test na Covid i okazać negatywny wynik.

Krytycy tego rozwiązania uważają, że wprowadzenie tego typu paszportów do dyskryminacja czy też segregacja sanitarna [zobacz tutaj].

W tej sprawie głos zabrał Tomasz Terlikowski – znany publicysta, określany jako katocelebryta. W obszernym wpisie na Facebooku przedstawił swoje stanowisko i jest ono sporym zaskoczeniem. Terlikowski bowiem jest zwolennikiem koncepcji paszportu szczepionkowego.

Publicysta odpiera zarzut dyskryminacji w następujący sposób:

Tak wiem, że oznaczają one dyskryminację osób, które nie chcą się szczepić, ale powodem owej dyskryminacji jest zdecydowana odmowa solidarności społecznej owych osób, a także lekceważenie praw innych. I tak jak przepisy ruchu drogowego mogą i powinny być wymuszane, także odbieraniem pewnych uprawnień (na przykład prawa jazdy), tak zbiorowe bezpieczeństwo może być regulowane przy pomocy tego rodzaju rozporządzeń.

Terlikowski podkreślił także, że szczepionka jest dostępna dla wszystkich i bezpłatna, więc nie ma mowy o dyskryminacji części społeczeństwa. Podkreślił też, że każdy z nas ma wybór:

Nikt nie mówi o przymusowym szczepieniu, a jedynie o tym, że ci, którzy się nie zaszczepią, względnie nie będą mieli świadectwa o przejściu choroby i/lub niemożliwości z powodów zdrowotnych szczepień, to nie będą mogli w równym stopniu korzystać z pewnych usług, a także możliwości podróży zagranicznych. Nie będą mogli, bo podjęli taką decyzję. Jest ona ich prawem, ale prawem państwa jest ochrona innych obywateli przed działaniami osób, które odmawiają społecznej solidarności.

Internauci byli zszokowani stanowiskiem Tomasza Terlikowskiego. Po pierwsze stwierdzili, że szczepionki wcale nie są darmowe, bo to my za nie płacimy z naszych podatków, po drugie wskazali, że ze względów zdrowotnych nie wszyscy mogą się zaszczepić i oni będą dyskryminowani, po trzecie porównali „paszport” to Kenkarty (dokument tożsamości wydawany przez władze nazistowskich Niemiec).

Argumentów przeciwnych wobec stanowiska katocelebryty było więcej. Terlikowski nie odnosił się do tych wpisów.

Zobacz też: Uczennica do polskiego rządu ,,Kłamiecie jak umiecie”. Piosenka Nati D. hitem sieci! (VIDEO)