W grudniu 2022 r. do Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego dotarła nietypowa przesyłka. Teraz sprawa ujrzała światło dzienne.
Jak podaje wyborcza.biz, paczka zawierała kilkanaście prezerwatyw, a wykonane badania potwierdziły, że były to zużyte prezerwatywy. W środku bowiem były ślady spermy. Do przesyłki został dołączony list, wyjaśniający powody wysłania takiej właśnie korespondencji.
Od 6 lat nie płaci podatków
Pochodził on od podatniczki, która od 6 lat nie płaci podatków. Kobieta była „celebrytką” i skarbówka podejrzewała, że ukrywa ona swoje dochody. Pani prowadziła bowiem luksusowy styl życia.
Tymczasem podatniczka twierdziła, że zajmuje się „najstarszym zawodem świata” i nie musi płacić podatków
Podatek od prostytucji
Osoby uprawiające nierząd w Polsce, mogą nie płacić podatków:
Nierząd nie może być przedmiotem prawnie skutecznej umowy, przychody z tego tytułu nie podlegają więc pod ustawę o PIT. Mówiąc prościej, prostytutka nie musi płacić podatku.
– podaje Rzeczpospolita.
Jest jednak pewien problem…
Dowody na czerpanie środków nierządu
Otóż podatnik czy też podatniczka musi udowodnić, że czerpie środki z nierządu. I tu zaczynają się problemy.
Kobiety przedstawiają więc publikowane przez siebie ogłoszenia, korespondencję mailową czy sms-ową, bilety lotnicze, potwierdzenia pobytów w hotelach itp.
Najwyraźniej pani podlegająca pod Mazowiecki Urząd Celno-Skarbowy wpadła na bardziej oryginalny pomysł i stąd prezerwatywy w przesyłce.
Zobacz też:
Dalajlama każe chłopcu ssać swój język. Obrzydliwe nagranie!