Wczoraj (31.01.2025) Zbigniew Ziobro miał być doprowadzony na komisję do spraw Pegasusa. Polityka jednak nie zastano w domu, a wcześniej miał być widziany w Brukseli.
Zbigniew Stonoga nawołując Ziobro do stawiennictwa na komisji nagrał zabawne, choć pełne złośliwości video.
Ziobro Zbigniewie, jak ja kocham Ciebie!
– zaśpiewał.
Dalej na nagraniu słyszymy:
Zbinek, gdzieś Ty dzidę wywalił dzisiaj? Przecież ja na Ciebie czekam. Komisja na Ciebie czeka, sąd dał postanowienie, wszyscy czekamy Zbigniew. Ty się nie woź tam po Brukseli po tym lotnisku z Patrycją [żona Ziobry – przyp. red.]
Patrycja ma inne zajęcie, Zbinek.
I namawiał w złośliwy sposób:
Przyjeżdżaj do Polski i nic się nie martw. Nawet gdybyś trafił na Białołękę [zakład karny- przyp. red.] pelochę będziemy mieli dla Ciebie taką na pół metra.
Przyjeżdżaj, żeby Ci do głowy nie poszło Zbinek na Węgry polecieć, bo przecież węgierskiego nie znasz, a poza tym tam Orban nie ma tyle pokoli wolnych dla Was
Przyjeżdżaj Zbinek. Jak Ci będzie smutno, zawsze mogę Cię przytulic do torby!
– zakończył.
Finalnie jednak Zbigniew Ziobro się „odnalazł” i został zatrzymany pod siedzibą Telewizji Republika tuż przed godziną 10.30. Tam tu doszło do kuriozalnej sytuacji, bo posiedzenie rozpoczęło się o 10.30, ale bez Ziobry. A gdy dowieziono go już na miejsce komisja stwierdziła, że posiedzenie zostało już zakończone i Zbigniew Ziobro nie został przesłuchany.
Wyświetl ten post na Instagramie