Martyna Gliwińska zawodowo zajmowała się projektowaniem wnętrz, obecnie jednak więcej czasu poświęca prowadzeniu swojego profilu na instagramie i pracy influencerki.
Prywatnie Martyna Gliwińska to była partnerka Jarosława Bieniuka i mama ich wspólnego dziecka – Kazimierza (ur. marzec 2020). Związek jednak rozpadł się w czasie, gdy Martyna była w ciąży i obecnie jest samotną matką.
Dwa tygodnie temu Martynę spotkał prawdziwy dramat. Dopiero teraz mogła o wszystkim opowiedzieć!
Choć dla większości ludzi może się to wydawać sprawą trywialną, dla Martyny Gliwińskiej utrata konta na instagamie była wręcz tragedią!
Na początku dostałam tylko wiadomość, że przekroczyłam regulamin. Czacha mi buchała, płakałam, byłam bezsilna. Nie można się tam z nikim skontaktować, nie dostaje się żadnych konstruktywnych odpowiedzi*
– opowiadała, już po odzyskaniu konta, na instastory.
Powodem usunięcia konta byłej partnerki Bieniuka miało być rzekome podszywanie się pod inną osobę. Tymczasem Martyne Gliwińska nie kryje tego, że zarabia dzięki social mediom, więc usunięcie profilu, było jak utrata pracy:
Zarabiam po prostu na siebie i swoją rodzinę. I w momencie, kiedy ktoś mi to konto zabiera, to tak jakby mi zabrał firmę i powiedział, że już tam nie wrócisz i nie będziesz zarabiać pieniążków dla siebie. I musisz wymyślić coś innego z dnia na dzień. Więc to była chwila grozy*
Na szczęcie po około dwóch tygodniach, Martyna Gliwińska odzyskała swoje konto. Celebrytka podejrzewa, że to osoby nieżyczliwe, zgłosiły jej profil i został on zablokowany pod fałszywym pozorem.
>>>Skandaliczny wpis Zofii Zborowskiej! Jezusa określiła jako „typa!
*cyt. za plejada.pl
