Łukasz „Demon” Motyka to 42-letni influencer zajmujący się tematyką kulinarną. Mężczyzna prowadził niezwykle popularny profil na Tik Toku i na swoim profilu zgromadził aż 331 tysięcy obserwujących.
Łukasz Motyka znalazł sobie ciekawą niszę, a mianowicie testował pieklenie ostre dania. Pokazywał więc, jak je zjada i relacjonował, jak smakują.
Kilka godzin temu pojawiły się informacje, że mężczyzna nie żyje.
Łukasz „Demon” nie żyje
Taką wiadomość podał Michał Cichy:
Nie żyje Łukasz Motyka, znany w internecie jako Łukasz Demon. Zasłynął tym, że był mistrzem jedzenia najostrzejszych potraw czy sosów. Miał 42 lata.
Od jakiegoś czasu wiedziałem, że miał podpisany kontrakt z FAME i przed sobą debiut w 2024.
„Nie będzie ze mną kontaktu”. Jak długo Monika Miller wytrzymała na detoksie?
Następnie twórca video i zawodnik MMA, Marcin Malczyński napisał:
Lukasz Demon nie żyje. Niestety, osoba z bliskiego otoczenia potwierdziła informację. Dostałem też kilka informacji o tym że to atak serca/ czy jakaś dziwna reakcja na challenge – ale żadna z nich nie potwierdzona. Wielka szkoda bo bardzo pozytywny i pomocny człowiek…
Godzinę później jednak sprostował, że nie chodziło o żadne „wyzwanie”:
UPDATE* – nie było to po żadnym challengu! Z informacji które przekazał mi jego przyjaciel „Łukasz poszedł spać, nie było z nim kontaktu, więc pojechaliśmy na miejsce z kompletem kluczy, niestety Łukasz już nie żył, po wezwaniu karetki twierdzili że od około 20 godzin”.
Więcej szczegółów nie chce podawać, ale zostałem poproszony o wrzucenie tej informacji.
Zmarły influencer miał 42 lata.
Łukasz „Demon” Motyka – Tik Tok
Poniżej kilka nagrań zmarłego influencera.
@lukaszdemon
@lukaszdemon
Smutne wieści nadeszły.
Nie żyje Łukasz Motyka, znany w internecie jako Łukasz Demon. Zasłynął tym, że był mistrzem jedzenia najostrzejszych potraw czy sosów. Miał 42 lata.
Od jakiegoś czasu wiedziałem, że miał podpisany kontrakt z FAME i przed sobą debiut w 2024.
Świeć… pic.twitter.com/alkUgNo4ox
— Michał Cichy (@MichalCichy) December 5, 2023
Lukasz Demon nie żyje. Niestety, osoba z bliskiego otoczenia potwierdziła informację. Dostałem też kilka informacji o tym że to atak serca/ czy jakaś dziwna reakcja na challenge – ale żadna z nich nie potwierdzona. Wielka szkoda bo bardzo pozytywny i pomocny człowiek… pic.twitter.com/pG4PjM7BSb
— Marcin Malczynski (@malczynskim) December 5, 2023
UPDATE* – nie było to po żadnym challengu! Z informacji które przekazał mi jego przyjaciel „Łukasz poszedł spać, nie było z nim kontaktu, więc pojechaliśmy na miejsce z kompletem kluczy, niestety Łukasz już nie żył, po wezwaniu karetki twierdzili że od około 20 godzin”.
Więcej…— Marcin Malczynski (@malczynskim) December 5, 2023