Filip Chajzer napisał swoją autobiografię. Książka właśnie poszła do druku, a w sprzedaży będzie od połowy maja 2024 r.
I jak to zwykle bywa, autor publikuje podziękowania dla osób, które pomogły mu w pisaniu. Jednak podziękowania Chajzera mogą zaskoczyć.
W książce „Niejednoznacznie pozytywny”, Filip Chajzer opisuje najtrudniejsze momenty swojego życia: śmierć syna – Maksa, depresję czy próbę samobójczą [więcej na ten temat tutaj].
Zapowiadając premierę swojej autobiografii, dziennikarz zamieścił też podziękowania. Zaskoczeniem może być to, że skierował je do samego siebie!
Nie pomyślcie sobie o mnie źle. Bo to jasne, że jestem totalnie wdzięczny wszystkim, którzy maja, bądź mieli siłę być obok mnie kiedy działo się różnie. Myślę, że to co zaraz przeczytacie nie jest pustym narcyzmem. Chciałbym podziękować samemu sobie. Filip- stary chuju nie poddałeś się, upadałeś dziesiątki razy i zawsze wstawałeś. Masz cel, ambicje i nigdy nie oddasz walki za darmo. Teraz czas stoczyć te najważniejsze bitwy. Dłużej odkładać się już tego nie da. I wiem, że się nie dam. Obiecuje.
– napisał.
Dalej jednak podziękował swojemu drugiemu synowi – Aleksowi:
Chcę żebyś wiedział, że najbardziej wdzięczny na planecie ziemia jestem Tobie.
Dziękuję za Twoją bezgraniczną miłość do taty,
któremu dzis jest bardzo daleko do ideału. Kiedy na Ciebie patrzę – W Twoich oczach jest dziś wszystko o mnie. Miłość, nadzieja, lęk. Kocham Cię zawsze.Kocham Was zawsze Aleks i Maks. Tata.
Fani prezentera są pełni podziwu dla Chajzera z tego powodu, że potrafił zmierzyć się z tak ogromną traumą, jaką jest śmierć dziecka i wszystko opisać w książce.