28-letni Grek usłyszał wyrok za to, co robił z butami sąsiadów.
Mężczyzna najprawdopodobniej cierpi na pewną obsesję, mimo to, został skazany.

Buty – szczególnie po całodziennym noszeniu – niezbyt przyjemnie pachną. Z tego też powodu wiele osób wystawia obuwie na ganek czy przed dom, by się przewietrzyło.
Z takiej okazji korzystał 28-letni Grek, który z butami robił coś obrzydliwego!
Otóż mężczyzna z miejscowości Sindos (w pobliżu Salonik) zakradał się na posesje i… wąchał buty obcych sobie ludzi!
Zachowanie jego, choć nikomu nie wyrządzało krzywdy, uznano za niepokojące i kilka osób zgłosiło Greka na policję. W toku toczącego się postępowania, mężczyzna nie przyznał, że wąchał buty, ale nie potrafi wytłumaczyć swojego zachowania. Zapewniał też, że nie chciał nikomu zrobić krzywdy.
Naruszył jednak prywatność pokrzywdzonych i „używał” ich butów, za co został skazany na rok więzienia w zawierzeniu oraz zobowiązany do podjęcia terapii.
źródło: RMF