W ostatnich dniach 46-letni Krzysztof Śmiszek poinformował o swojej chorobie.
Teraz przyznał, że nastąpiło pogorszenie.

Krzysztof Śmiszek ujawnił, że cierpi na rzadką chorobę kości [więcej na ten temat tutaj]
Wczoraj zaś goszcząc w programie Moniki Olejnik „Kropka nad i” przyznał, że jego choroba się nasila:
Mam dosyć poważną chorobę, to jest choroba powracająca, która atakuje moje kości. To oznacza, że mam trochę więcej problemów z poruszaniem się i z codziennym funkcjonowaniem.
To jest coś, co po prostu powraca i się nasila.*
Partner Roberta Biedronia, który jest przecież w sile wieku, ma obecnie problemy z poruszaniem się. Musi także używać sprzętu ortopedycznego.
To nie jest na pewno łatwa sytuacja. Czułem się i czuję się ciągle jeszcze dosyć sprawny, młody i myślę, że przede mną jeszcze jest wiele rzeczy.
Zapytany przez Monikę Olejnik o przyczynę jego choroby, europoseł powiedział, że nie wiadomo, skąd się wzięła. Jednocześnie podziękował personelowi medycznemu, który sprawuje nad nim opiekę. Stwierdził także, że jest dobrej myśli i ma nadzieję, że uda mu się odzyskać zdrowie.
Jednocześnie, trwający w homoseksualnym związku, Śmiszek przyznał, że:
…jednym z powodów, dla których powiedział trochę więcej o swoim stanie zdrowia, jest tocząca się debata o regulacji dotyczącej pożycia par nieformalnych.
A chodzi o prace nad ustawą o statusie osoby najbliższej, która dawałaby osobom w związkach nieformalnych, część uprawnień – analogicznych do związków małżeńskich.
Wyświetl ten post na Instagramie
*cyt. za tvn