Anna Maria Wesołowska to zasłużona sędzia (obecnie w stanie spoczynku), która dała się poznać szerszej publiczności dzięki udziałom w programach telewizyjnych.

Dziś prawniczka zabrała głos w sprawie wyborów prezydenckich.

 

Przelała się czara goryczy

– zaczęła swój wpis.

 

 

Anna Maria Wesołowska (71 l.) przez wiele lat pracowała jako prawniczka, także przy współtworzeniu aktów prawnych, a także jako sędzia orzekająca w sprawach karnych. W 2006 roku nawiązała współpracę z telewizją i była bohaterką programów „Sędzia Anna Maria Wesołowska” oraz „Wesołowska i mediatorzy”, gdzie grała samą siebie.

 

Sędzia wyraźnie opowiedziała się przeciwko Karolowi Nawrockiemu:

 

Część z nas została jednak w sposób okrutny zmanipulowana, straszona gender i masturbacją. Czas powstać z kolan! Dlatego nie mogę milczeć.

– napisała.

 

Dalej nawiązała do tego, że Nawrocki w młodości brał udział w ustawkach kibiców:

 

Orzekałam w sprawie burd i ustawek. Uczestnicy nie bili się po to, żeby nauczyć się sztuki walki, żeby kogoś bronić, ale dlatego, że to lubili – żeby kogoś skrzywdzić, a nawet zabić. Tej ostatniej formy obrony tej pani jednak nie życzę. Szokuje wypowiedź Prezydenta, dla którego branie udziału w ustawkach i bójkach, to nic takiego – ot takie baraszkowanie „małych niedźwiadków czy tygrysków”. Nie, Panie Prezydencie. Każda bójka jest przestępstwem. Aprobowanie i próba usprawiedliwiania tego rodzaju zachowań są niedopuszczalne!!!

 

Następnie do tego, że kandydat PiS publicznie zażywał snusy:

 

Walczę ze snusami, które niszczą zdrowie i życie polskiej młodzieży, a na oczach milionów obywateli kandydat na Prezydenta taką używkę wkłada do ust. Jaki przykład daje naszym dzieciom? Za składanie fałszywych zeznań przed sądem grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności. Przed milionem obywateli kandydat skłamał, że to była guma do żucia.

 

Dalej zaapelowała:

 

Pamiętajcie jednak, że jeżeli struktury przestępcze wkradną się do Pałacu Prezydenckiego, nic nas nie uratuje. Zgotujemy naszym dzieciom piekło i nikt tego nie zatrzyma. Jak powiedział mi jeden z oskarżonych z łódzkiej „ośmiornicy”, z grupy przestępczej nie można wyjść, chyba że „nogami do przodu”… Tego nam i sobie nie życzę.

 

Dlatego błagam, nie niszczmy kraju, który tak kochamy. Tym, którzy się boją tego, co nowe.

 

Wpis prawniczki został przyjęte z bardzo mieszanymi uczuciami. Niektórzy zgadzają się z Wesołowską, inni obawiają się wyprzedania Polski (przez Trzaskowskiego), a jeszcze inni zwrócili uwagę, że sędzia – choćby i w stanie spoczynku – nie powinna zajmować stanowiska w sprawach politycznych.