Dziś Tomasz Wolny (44 l.), który w latach 2010–2023 pracował w Telewizji Polskiej, poinformował o tym, że ma nową pracę.
W swoim debiutanckim – na nowej antenie – materiale, nawiązał do pracy w TVP i tego, jak zakończono z nim współpracę.
W czasie, gdy Telewizja Polska przechodziła rewolucję, Wolny z rodziną przebywał w podróży dookoła świata [więcej na ten temat tutaj]. Wyjazd ten miał być spełnieniem marzeń jego rodziny i takim też był, ale w tym czasie nowe władze TVP zwalniały pracowników jednego po drugim.
Tak więc w swoim materiale Tomasz Wolny powiedział, że po powrocie zastał „inną rzeczywistość” oraz, że było to dla niego „twarde lądowanie”. Wbił też szpilę TVP i nowemu kierownictwu.
Szef czy szefowie bez wizji, bez wyobraźni to w ogóle jest wdzięczny i dość aktualny temat. No dobrze, ale nie idźmy na łatwiznę. Jestem sportowo wychowany w duchu fair play, więc nie ma co kopać likwidującego… Przepraszam, leżącego.
Tomasz Wolny Kanał Zero
Nagranie opublikowano na Kanale Zero, którego Tomasz Wolny będzie teraz współpracownikiem.
…będąc wolnym zawodnikiem, dołączam do świetnego zespołu i zaczynam… od zera. Zainspirowany, z pokorą, z otwartą głową, z pomysłami, bo jest kilka rzeczy do zrobienia z sercem i oczywiście z sensem
– powiedział.
Następnie pokazał, że ma ze sobą „paprotkę ze starego zakładu” i może się już zadomawiać.
Wolny uderza w Kubę Wojewódzkiego. „Naczelny błazen dał głos”
Internauci byli zachwyceni powrotem Tomasza Wolnego na wizję.
Fantastyczny news. Tomek Wolny, jeden z najlepszych prowadzących w starym TVP. Brawo Stano!
Tomasz Wolny o czym by nie opowiadał takiego głosu można słuchać w nieskończoność.
Najlepszy możliwy ruch, Wolny to jest gość jakich mało. Od zawsze nie ukrywa swoich wartości, nie jest jak chorągiewka, a zagrywka z tym jak czekał spokojnie w TVP tylko na koncert Zakazanych Piosenek, a Ci go potraktowali jak śmiecia tylko świadczy jaki to jest debeściak!
Zawsze Was lubiłam, ale teraz lubię Was jeszcze bardziej. Krzysztof Stanowski, zgarniasz najlepszych!
– pisano w komentarzach.
Całe powitalne nagranie poniżej.