Anna Mucha jest nadal „na wagarach”. To znaczy, że nie rozpoczęła razem z dziećmi roku szkolnego dnia 1 września, lecz przebywa jeszcze na wakacjach.
Na instastory Anna Mucha opowiadała, że jest teraz w Londynie. Podzieliła się też swoim ekstatycznym zachwytem, do którego doszło w miejscu publicznym.
Sprawa może wydawać się trywialna, jednak aktorka nadając relację z The Sea Food Bar doznała prawdziwej ekstazy.
Chodziło o luksusowy produkt jakim są ostrygi Gillardeau. To wyjątkowo duże ostrygi (jedna sztuka ma ponad 100 gram), którym w czasie hodowli wytłaczana jest litera G
Tu mam punkt G. Widzicie? Tu jest G
Jezu, jakie to jest dobre, wybitne!
FENOMENALNE!
– informowała zachwycona.
Na stronie wspomnianego baru tak opisano danie, jakie jadła Anna Mucha:
GILLARDEAU NR. 4
Charente-Maritime, Francja – harmonijne i
mięsista ostryga. Lekko słony, owocowy, ze słodkim
posmak i aromat orzechów laskowych. 6 sztuk
Za porcję trzeba zapłacić 29,50 funtów, czyli 139,26 zł.
>>>Sylwia Bomba dostaje komentarze na temat córki! Nie zgadniesz CZEGO dotyczą!