W sobotę (20.11.2021) w Grabanowie (lubelskie) doszło do kolizji.
Opel holowany przez BMW uderzył w bok autobusu komunikacji miejskiej. W przypadku holowania pojazdu, nie powinno się przekraczać prędkości 30 km/h. Jadący BMW prawdopodobnie jechał zbyt szybko i Opla zarzuciło na zakręcie. Po kolizji ujawniono zaskakujące fakty!

…w bok miejskiego autobusu uderzył kierujący oplem, który był holowany przez kierującego bmw. Do zderzenia się pojazdów doszło na skrzyżowaniu, w momencie kiedy kierowca bmw wyjeżdżał z bocznej ulicy. Niestety holowany opel nie wyrobił się na zakręcie i z impetem uderzył w bok jadącego z naprzeciwka autobusu.
– czytamy na stronie lubelskiej policji.
Na szczęście nikomu nic się nie stało, jednak Opel i autobus zostały uszkodzone. Na miejscu pojawiła się policja i dokonano standardowej procedury – czyli badania trzeźwości.
Funkcjonariusze byli zszokowani, gdy okazało się, że zarówno kierujący Oplem, jak i BMW byli na „podwójnym gazie”.
26-latek z bmw „wydmuchał” 1,2 promila, zaś 47-latek z opla – ponad 3 promile.
Policja zatrzymała im prawo jazdy i obydwaj będą mieli sprawę za jazdę po pijanemu.
>>>Samochód stanął dęba. Kierowca pojazdu…