Na początku grudnia, Anna Stramach, która ma już córeczkę Jagienkę, poinformowała o swojej drugiej ciąży.

To wtedy Ania Starmach opublikowała rodzinne zdjęcie przy choince i napisała:

Nasza trójka ❤️
A tak naprawdę czwórka, bo już za kilka miesięcy nasza rodzina się powiększy!
Miłość i jeszcze więcej
miłości ❤️

Ze strony fanów posypały się gratulacje. Jednak stan błogosławiony przypada na okres intensywnej pracy na planie programu MasterChef Junior. Nowa edycja będzie emitowana wiosną 2021 i wiadomo już, że w jednym z odcinków wystąpi na przykład Roksana Węgiel (czytaj tutaj).

Z uwagi na podjęte wcześniej zobowiązania, ciężarna Ania Starmach musi pracować na planie MasterChef’a. Zdradziła, jak sobie radzi i o czym marzy.

Jak sama mówi, pierwszy trymestr znosiła dosyć ciężko. Teraz stara się bardziej dbać o siebie:

Na planie i w domu wszyscy sie o mnie troszczą, odciążają, pomagają a ja… ja z tej pomocy korzystam. Bo o ile w pierwszej ciąży prawie do końca udawałam, że przecież ja wszystko mogę i pomocy nie potrzebuje, o tyle w drogiej ciąży wiem, że wtedy się myliłam 🙈🙈🙈🙈 Teraz jak nigdy chcę dbać o siebie i swój organizm, aby potem on znalazł siły na dbanie o małego dzidziusia. 🤱🏻🤱🏻🤱🏻

Jak widać, zmęczenie daje się Ani we znaki. Jurorka MasterChefa marzy tylko o jednym – o odpoczynku. Jednak rzeczywistość wygląda zgoła inaczej:

Bo gdy wracam po całym dniu na planie, i marzę tylko o kąpieli i spaniu w domu, wtulają się we mnie małe Jagienkowe rączki i słyszę „mamo cytaj mi cytaj, baw sie ze mną i rób fikolki” 💕💕💕
Także tak….

Chyba każda mama to zna 🙂