Basia Kurdej-Szatan, jak sama siebie określiła, stała się „naczelną zdrajczynią kraju”.
Wszystko zaczęło się od pamiętnego wpisu do tyczącego Straży Granicznej [zobacz tutaj], który miał być reakcją aktorki na krzywdę kobiet i dzieci. Barbara Kurdej-Szatan nie przebierała w słowach, obrażając pograniczników. Później jednak w programie Magdy Mołek „W moim stylu” tłumaczyła, że przecież nie miała na myśli całej służby tylko tę jedną, konkretną sytuację.
Mleko się jednak rozlało i Jacek Kurski zwolnił aktorkę z pracy przy „M jak Miłość”. Choć forma w jakiej to zrobił sprawia, że Kurdej-Szatan może iść do sądu [zobacz tutaj]. Później pojawiły się informacje, że także sieć Play zerwała z Barbarą współpracę.
Gdy jednak kurz trochę opadł, okazało się, że sytuacja Basi Kurdej-Szatan nie jest aż tak zła. Od wielu osób dostała słowa wsparcia, obsługująca Play agencja agencja DB4 Management zaprzeczyła, jakoby współpraca z aktorką miała być zerwana, a spoty „Gwiazdy przeszły do Play” mają być nagrywane do końca roku.
Co więcej aktorka została zaproszona przez Polsat do specjalnego, świątecznego odcinka programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Krążą też plotki jakoby miała wystąpić na Sylwestrze w tej samej stacji.
I tak Basia wczoraj zamieściła nowy post:
Dziś nad Warszawą wyszło słońce… 🙂
Dziękuję Wam za ogrom wiadomości i dobrej energii🤍
Czytam je wszystkie po kolei.. i nadzieja we mnie rośnie… na wszelkie dobro🤍Całuję
Basia
– napisała podsumowując ostatnie dni.
>>>Segregacja sanitarna w TVN? Aktor serialu „Na Wspólnej” odsunięty od pracy!