GWIAZDY

Kapryśna gwiazda? Edyta Górniak bez TEGO nie zaśnie w hotelu!

Z uwagi na swoją pracę – koncerty i występy – Edyta Górniak sporo czasu spędza w hotelach. I choć znacznie ograniczyła swoją aktywność zawodową, to nadal musi podróżować.

Ostatnio Edyta Górniak odwiedziła stolicę, by odebrać nagrodę „Polish Bisnesswoman Award” jako „Wybitna piosenkarka i dobroczyńca roku”.

 

Codziennie od nowa, każdy z Nas ma szanse dokonać jakiegoś wyboru. Mój od lat pozostaje ten sam. Zawsze wybieram szczęście Ludzi i bezpieczeństwo Duchowe Ludzi. Zawsze także stanę w obronie wartości, bo tylko te pozwolą odbudować Nasze życie i Świat

 

Jestem Szczęśliwa i zaskoczona, że moje oddanie dla Ludzi jest widoczne także dla Świata Business’u

– napisała na instagramie dziękując za nagrodę.

 

Przy okazji udzieliła też wywiadu, w którym zdradziła swoje wymagania dotyczące noclegów. Gwiazda, która uznawana jest za kapryśną i chimeryczną, ma pewne wymagania jeśli chodzi o hotele.

 

https://www.instagram.com/edytagorniak/

 

Obecnie Edyta Górniak mieszka w górach, więc każdy przyjazd do dużego miasta kojarzy z hałasem. Tak więc hotel, w którym się zatrzymuje, musi być cichy:

 

To jest pierwsza rzecz na którą zwracam uwagę. Jak ja wytrzymam w tym hałasie. Nie mogę się na niczym skupić.

– powiedziała w rozmowie z Jastrząb Post.

 

Kolejna rzecz to otwierane okna. Obecnie w wielu obiektach hotelowych, okna są na stałe zamknięte na przykład ze względów bezpieczeństwa (w wysokich budynkach) lub też z uwagi na oszczędności energii, gdy cały budynek jest klimatyzowany. Edyta Górniak jednak nie może funkcjonować w pomieszczeniu z klimatyzacją:

 

…nie mogę mieć pokoju, w którym nie ma otwieranych okien. Nie mogę być cały czas w klimatyzacji zamkniętego obiegu powietrza. To jest dla mnie tak, jakbym była w samolocie. Źle wtedy śpię i źle się czuję. Więc na pewno muszę mieć otwierane okno.

 

Jeśli chodzi o inne specjalne wymagania to gwiazda najwyraźniej jest zmarzluchem, bo potrzebuje dodatkowej kołdry. Mile widziane są także owoce.

 

Zawsze wszystkie hotele dodają mi dodatkową kołdrę. Zwykle hotele, które mnie goszczą wiedzą, że lubię owoce, więc zawsze mam przygotowany talerz owoców.

 

Jak więc widać, Edyta Górniak nie ma wyszukanych wymagań co do hotelu. Jesteśmy jednak przekonani, że każdy obiekt który ją gości z pewnością dokłada wszelkich starań, by diva była przyjęta po królewsku.

 

Zobacz też:

Sławomir przyjechał do hotelu w Gdyni. Zdębiał, gdy zobaczył łózko!