W ostatnich miesiącach Edyta Herbuś wiele razy podkreślała wagę swojej więzi z naturą.
Szczególnie widać to było podczas pobytu na Zanzibarze, gdzie poczuła „energię ziemi”, prężyła się w wodzie i generalnie Edyta Herbuś czuła się zespojona z przyrodą.
Teraz, w Polsce korzystając z pięknej pogody wybrała się na spacer do lasu.
Mój ukochany las 🍃🍀🌳
Źródło wszelkiej dobroci i witalnej energii. Wczoraj można było nie tylko przytulić się do drzewa, ale też poczuć ciepłą matkę ziemię, nagrzaną złotym słońcem podczas magicznej godziny…
– zachwycała się Edyta.
I także tutaj spotkało ją miłe zaskoczenie. Często po zimie, lasy czy parki odsłaniają śmieci, jakie ludzie wyrzucali jesienią czy zimą. Tu jednak było inaczej:
I wiecie co?
Podczas tego spaceru, który trwał prawie dwie godziny znaleźliśmy tylko jedną puszkę ! Żadnych więcej śmieci 💪
Jakoś mnie to bardzo ucieszyło, dostrzegam i doceniam tę różnicę. A przyroda tak pięknie budzi się do życia 🍀
Życzę nam wszystkim świetlistego przebudzenia ☀️
Chyba Edyta miała wielkie szczęście, że trafiła na tak czysty las. Lub też wybrała mało uczęszczaną trasę.
Zobacz też: Uduchowiona Edyta Herbuś przypadkiem pokazała zbyt wiele! (FOTO)