Polskie gwiazdy – między innymi Kayah, Agnieszka Chylińska, Katarzyna Nosowska Mrozu czy Andrzej Piaseczny – udostępniły grafikę z hasłami dotyczącym odmrażania branży koncertowej.
Cała akcja to inicjatywa „Izby Gospodarczej Menedżerów Artystów Polskich (w organizacji)”. W postach publikowanych przez gwiazdy znajduje się apel przeciwko dyskryminacji.
Nie istnieją przesłanki, które przy dopuszczeniu do organizacji meczów piłkarskich z udziałem dziesięciotysięcznej publiczności, organizacji wesel, imprez domowych, komunii, spektakli, kabaretów, seansów filmowych w salach kinowych z udziałem 50% publiczności; funkcjonowania kościołów, centrów handlowych, czy gastronomii na świeżym powietrzu (a już za kilka dni również w przestrzeniach zamkniętych), uniemożliwiają organizację wydarzeń kulturalnych w postaci koncertów, zarówno w warunkach plenerowych, jak i w jakichkolwiek salach do tego przeznaczonych.
– czytamy na profilu Kayah.
I nie sposób zaprzeczyć logice tych stwierdzeń. Bo dlaczego można iść na mecz, a nie można na koncert?

Jednak dopiero na stronie otwieramykoncerty.pl znajdujemy konkretne postulaty. Artyści domagają się stworzenia „Tarczy Koncertowej”, a w niej między innymi:
- „dopłata do co drugiego biletu na koncert (skoro co drugie miejsce ma być wolne),
- kulturalny bon (rozwiązanie wzorowane na bonie turystycznym),
- przedłużenie postojowego,
- przedłużenie zwolnienia z ZUS,
- dodatkowe dopłaty z funduszu pracy dla ochrony miejsc pracy,
- dopłaty/wakacje kredytowe leasingu dla scenotechniki,
- rekompensaty za odwoływane koncerty,”
Ponieważ piosenkarze i muzycy uznawani są za osoby o bardzo wysokich zarobkach, to tego typu postulaty mogą zadziwić niejednego „Kowalskiego”.
Pamiętać jednak trzeba, że branża to nie tylko gwiazda, ale też cała rzesza osób z jego bliższego i dalszego otoczenia – a te osoby od wielu miesięcy pozostają bez pracy.
Sprawdź też: Co się dzieje, gdy ktoś umrze na pokładzie samolotu? Stewardessa ujawnia szokującą procedurę!