Katarzyna Cichopek z pewnością nie spodziewała się, że jej sprawy osobiste przełożą się na zawodowe.
Na początku marca razem z Marcinem Hakielem zapewniali, że nie będą publicznie komentować swojego rozstania. Tancerz jednak złamał tę umowę i udzielił wywiadu Aleksandrze Kwaśniewskiej w „Mieście Kobiet” [zobacz tutaj].
Po tej rozmowie na Katarzynę Cichopek wylała się fala krytyki. Wiele osób bowiem zrozumiały wypowiedź Marcina jako informację, że Kasia go zdradzała.
W efekcie pojawiły się plotki, że TVP zakończy współpracę z aktorką i prezenterką. A warto przypomnieć, że w „M jak Miłość” Cichopek gra już od 2000 roku, a prowadzącą „Pytanie na Śniadanie” została w 2020 roku.

Dziś rano podczas „PnŚ” w sprawie prezenterki głos zabrała Ania Lewandowska Kitulek. Później sama zainteresowana wydała oświadczenie na instagramie. Dotyczy ono rzekomego zakończenia współpracy z Telewizją Polską:
Drodzy, w związku z pojawiającymi się w mediach nieprawdziwymi informacjami pragnę zapewnić, że moja współpraca z TVP i Impresariatem układa się bardzo dobrze. I mam nadzieję, że dzięki doświadczeniu, które zdobywam przy realizacji projektów w TVP nadal będzie się rozwijać.
– zapewniła Cichopek.
I zachęciła:
Zapraszam wszystkich do oglądania audycji z moim udziałem i do pozostania na moim profilu.
Jak więc widać pozycja prezenterki i aktorki jak na razie jest stabilna. Choć jak wiadomo, w TVP decyzje personalne często podejmowane są dosłownie z dnia na dzień…
Zobacz też:
Agnieszka Woźniak-Starak pokazała swojego towarzysza. Spędziła z nim weekend w Wenecji!