49-letnia Magda Steczkowska to muzyk i piosenkarka oraz oczywiście siostra Justyny Steczkowskiej.
Kilka dni temu Magda spędziła ponad 6 godzin na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym i jak przyznaje, była wstrząśnięta, tym co zobaczyła!

Magda Steczkowska SOR
Choć piosenkarka na SORze spędziła długie godziny, to jej spostrzeżenia nie były krytyczne czy narzekające. Wręcz przeciwnie.
Jeżeli myślicie, że będę narzekać na to co tam się dzieje i dlaczego tak długo to jesteście w błędzie. Mi nic nie jest, z kim i po co tam byłam, nie jest istotne, staliśmy w kolejce jak każdy, z numerkiem na ręce, natomiast to co mam Wam do przekazania to moja obserwacja dotycząca pracy personelu medycznego i zachowania pacjentów.
– zaczęła swój wpis.
Dalej napisała, że była zszokowana zachowaniem pacjentów, którzy zachowywali się agresywnie względem personelu medycznego:
I jestem wstrząśnięta zachowaniem tych drugich. Krzyki, obelgi, wymagania, w kolejce obgadywania, że „nic tam nie robią tylko kawkę piją”…
to co ja tam widziałam, to lekarzy i pielęgniarki, którzy wysłuchują cierpliwie pacjenta, mimo że niektórzy opowiadają historię całego swojego życia, zlecają badania, czekają na wyniki, zlecają kolejne, czekają na wyniki, w między czasie przyjeżdżają karetki ratują pacjentów, którzy przyjechali na sygnele…
Magda Steczkowska zauważyła, że na SOR było bardzo dużo ludzi – około 70 pacjentów.
Oni ratują nasze zdrowie i życie! Każdego dnia! Pracują pod ogromną presją często walcząc z czasem. Okażmy im szacunek i wdzięczność! Pewnie, że każdy może mieć gorszy dzień, ale lekarz też! W kolejce było 70 pacjentów! Nie wiem czy liczyli…
Wiem, długi wywód, ale mimo, że sytuacja miała miejsce kilka dni temu, wciąż o tym myślę.
Dziękuję Personelowi Medycznemu Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie za Waszą pracę i cierpliwość. Będąc świadkiem opisanych wyżej wydarzeń i obelg w Waszą stronę, wyrażam mój sprzeciw wobec takich zachowań.
– napisała.
Post Magdy Steczkowskiej poruszył wiele osób, lekarze zaś pisali, że dziękują za docenienie ich pracy.