W dyskusji nad aborcją i orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego protestujący i rządzący są po przeciwnych stronach.
Zazwyczaj strajkujący uważają, że rządzący nie powinni się wypowiadać na ten temat i wyrokować, bo nic nie wiedzą na ten temat. Jednak choćby z czystej statystyki wynika, że każdy z nas – w bliższym lub dalszym kręgu rodziny czy znajomych – ma osoby czy to dotknięte niepłodnością, problemami z utrzymaniem ciąży, czy z ciążą zagrożoną.
Właśnie wyznaniem w tek sprawie zaskoczył Mateusz Morawiecki. W trakcie konferencji prasowej na Stadionie Narodowym (29.10.2020) Premier przyznał, że on także zetknął się z podobnymi problemami:
Wiem jakie to dramaty. W mojej bardzo bliskiej rodzinie były dwa takie przypadki. Doskonale wiem, z jakimi dramatami kobieta czy małżeństwo musi się wtedy mierzyć.
Czy pokazanie ludzkiej twarzy i podzielenie się swoimi doświadczeniami pomoże w wypracowaniu kompromisu?
>>>Matylda Damięcka nagrała piosenkę „kołysanka dla hejtera”. Przewija się jedno słowo!
źródło: pomponik.pl