35-letnia Matylda Damięcka to aktorka przede wszystkim teatralna. Na szklanym ekranie mogliśmy ją oglądać w serialach „Marzenia do spełnienia”, „Na Wspólnej”, czy „Na dobre i na złe”.
W social mediach Matylda Damięcka najczęściej zamieszcza grafiki, za pomocą których komentuje otaczającą ją rzeczywistość.
Teraz jednak aktorka nagrała i opublikowała piosenkę. Czytając tytuł „kołysanka dla hejtera” można by się spodziewać spokojnego i łagodzącego nastrój utworu. Czym bowiem można „rozbroić” hejtera jak nie spokojem czy poczuciem humoru?
Jednak słuchając Kołysanki można się srogo rozczarować. Piosenka to zbitek wulgaryzmów z przewagą jednego słowa:
” kołysanka dla hejtera ”
proszę nie mów do mnie mała
bo ci każę wypierdalać
jestem duża, myślę sama
więc łaskawie wypierdalać
piszesz lalka do bzykania
więc raz dwa mi wypierdalać
już dosadniej nie potrafię
więc zapraszam wypierdalać
ref.
wypie rdala aać
tuaratarata ta tara
bo nie będę powtarzać
wypie rdala aać
wypierdalać wypierda lać
bo nie będę powtarzać
❤️🦙🦙🦙🦙🦙🦙🦙🦙❤️
Językoznawcy uważają, że używanie przekleństw jest przejawem ubogiego słownictwa. Psychologowie mogą dopatrywać się frustracji. Piosenka Matyldy Damięckiej jest więc zapewne symptomem obydwu tych zjawisk. Dziwi jednak, że podobnie jak Maciej Stuhr (zobacz tutaj), jest kolejną osobą z „kultury”, której brak prawdziwej kultury.
Warto tu zauważyć, że przy okazji strajków powstała piosenka „Tortury ciało” będąca parafrazą „Bella Ciao”. Ten utwór także jest wyrazem sprzeciwu i protestu przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego, jednak na znacznie wyższym poziomie.
>>>„Bella Ciao” w polskiej wersji jako protest song Strajku Kobiet. Zobacz!