Matylda Damięcka jest co prawda aktorką, jednak więcej słychać o niej w temacie zaangażowania politycznego, niż aktorstwa.

Wiele razy zabierała głos, chociażby w sprawie Strajków Kobiet i wielu innych kwestii społecznych. Sposób, w jaki robi to Matylda Damięcka nie podoba się wielu osobom. Aktorka spotyka się więc z bardzo ostrymi reakcjami (czytaj tutaj).

Dziś Matylda odniosła się do szczepień aktorów i celebrytów. Znów zrobiła to w bardzo ostrym i bezkompromisowym stylu:

hej wszystkim słodziaszkom, którzy już mi i mojej rodzinie pożyczyliście śmierci w nowym roku. to szybciutko mknę z wyjaśnieniami. – zaczyna Damięcka.

Przyznała też, że jej także proponowano szczepienie poza kolejnością:

sama dostałam propozycję zaszczepienia się na zasadzie w stylu: my Cię zaszczepimy a Ty w zamian wspomnisz o tym fakcie na ig, potencjalnie przyczyniając się tym do zwiększenia zastępów chętnych do tegoż procederu.

Aktorka jednak odmówiła. Co było powodem jej decyzji?

a) nie czuję się autorytetem w tej dziedzinie i zachęcać do tego będę w mniej dosłowny, kategoryczny sposób
b) covid już przeszłam, nie najłagodniej, ale przeszłam, więc mam jeszcze chwilę spokoju, jestem młoda, cierpliwie poczekam na swoją kolej
c)znając naturę ludzką, przewidziałam co teraz ma miejsce. więc mam nadzieję Wy wszyscyświęci dzięki tej aferce, teraz nie będziecie już mieli wyboru i z modlitwą polaka na ustach, z dnia świra staniecie „uczciwie” w kolejce i się zaszczepicie. amen

Jak widać, Matylda Damięcka nie przebiera w słowach i uderza w czułe punkty obłudnych Polaków.