Dosłownie kilka dni temu Monika Miller (28 l.) przyznała, że cierpi na chorobę dwubiegunową. Jest to zaburzenie, gdzie stany depresyjne przeplatają się ze stanami maniakalnymi. Są one tak niebezpieczne, że często wymagają hospitalizacji.
Jak napisała na instagramie:
Wiem jak to jest nie móc wstać z łóżka i nie czuć żadnego sensu życia. Wiem, jak to jest codziennie brać garść tabletek aby przeżyć kolejny dzień. Itak dzień za dniem mijają tygodnie, miesiące, lata… Oczywiście są też te lepsze dni. Te, w które zapominamy o kuli u nodze, która się za nami ciągnie przez całe życie, ale to zależy od wielu czynników, prawda? Nie mamy nad tym kontroli, choćbyśmy nie wiem jak się starali.
Jednak zaraz po tym smutnym poście, pojawiło się wyzywające zdjęcie z wakacji.
Monika Miller najwyraźniej wyjechała do Egiptu i na plaży cyknęła sobie fotkę. Jednak na pierwszym planie jest… jej tyłek!
Seler czy BURAK? Agata Rubik zaliczyła wpadkę w amerykańskim markecie!
Część osób komplementowała wygląd pupy. Pojawiła się też niewybredna wymiana zdań z celebrytką.
Ale kapsko
– stwierdziła jedna z internautek.
Na to Monika:
No kurde niech ta siłownia coś daje ????
Dalej ktoś zażartował:
No tak normalne zdjęcie z wakacji ????
Celebrytka odpisała:
Chciałam zrobić widokówkę ale dupa wszystko zasłoniła ????
Jedna z kobiet zwróciła uwagę na niewłaściwość takiej fotografii:
Po co to…
– zapytała.
Na co Miller stwierdziła:
Mam, to mogę.
A co Wy sądzicie o tego typu zdjęciach w sieci?
W końcu żeby założyć konto na instagramie, trzeba mieć 13 lat, więc tego typu widoki mogą zobaczyć także dzieci.
Zakrwawiony Damięcki: „Mam nadzieję, że udało mi się zwrócić Waszą uwagę!” [VIDEO]