Monika Richardson dziękuje prawnikowi za załatwienie sprawy „bez zbędnej zwłoki”. Czy chodzi o rozwód ze Zbigniewem Zamachowskim?
6 lipca przypada Dzień Radcy Prawnego. I tak, przypadkowo, bądź celowo, dziś Monika Richardson zamieściła podziękowania dla swojego prawnika.
W marcu 2021 r. Monika Richardson rozstała się ze Zbigniewem Zamachowskim. Dziennikarka i PR-owiec bardzo szybko znalazła sobie nowy obiekt uczuć, bo jak powiedziała w wywiadzie dla Jastrząb Post:
Dla mnie tylko miłość się w życiu liczy. I nic innego. Ja całe życie dążyłam do tego, żeby być w szczęśliwym związku, w którym jest miłość. I to jest mój plan na życie i ja go nie zmieniam. Nie zmieni tego mój trzeci rozwód.
Tak więc Monika związała się z Konradem Wojterkowskim [zobacz tutaj]. Z powyższej wypowiedzi nie wynikało, czy ów trzeci rozwód jest już faktem czy też toczy się sprawa dotycząca rozwodu.

Jednak dzisiejszy wpis Richardson daje do myślenia:
Lubię prawo, fascynuje mnie meandrowanie po precedensach i zawiłościach interpretacyjnych ustaw, lubię oratorskie wystąpienia w sądzie, nie przerażają mnie wielusetstronnicowe kodeksy. Może naprawdę pomyliłam się z zawodem…
– dywaguje dziennikarka.
A następnie przechodzi do konkluzji:
Anyway, ten facet jest w porządku. Marcin Milczarek, radca prawny. Sprawny i merytoryczny. Byłam zadowolona z bardzo konkretnej usługi, którą wykonał całkowicie on-line i bez zbędnej zwłoki. Polecam.
Pod tym wpisem pojawiły się domysły, że chodzić może o rozwód lub podział majątku. Richardson nie skomentowała tych wpisów.