Na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Katowicach doszło do przerażających scen z udziałem agresywnego pacjenta.
40-letni mieszkaniec Katowic połamał kości jednemu z sanitariuszów.

Wszystko działo się 16 lutego 2025 r. Mieszkanka Katowice wezwała pogotowie do swojego męża, bo była zaniepokojona jego zachowaniem. Najwyraźniej medycy uznali, że konieczne są dalsze badania i mężczyzna został przewieziony na SOR.
W trakcie prowadzonych badań katowiczanin przejawiał skrajne zachowania – raz był uspokojony, po chwili bardzo pobudzony i agresywny.
Uznano więc, że pacjenta trzeba unieruchomić tak, by była możliwość wykonywania dalszych badań czy zabiegów. Wtedy jednak 40-latek zaatakował jednego z sanitariuszy i połamał mu kości ręki.
W związku z tym, w celu przeprowadzenia niezbędnych badań i czynności ratujących jego życie i zdrowie, personel medyczny był zmuszony unieruchomić mężczyznę.
W trakcie próby obezwładniania jeden z pracowników szpitala – 48-letni sanitariusz doznał urazu w postaci złamania kości śródręcza.
Na miejsce wezwano służby i zatrzymano agresora. Następnie ustalono, że 40-letni mieszkaniec Katowic był pod wpływem narkotyków.
Koniec wojny na Ukrainie niekorzystny dla Polski? Zaskakujące słowa eksperta!
Policja przypomina, że:
…atak na pracownika ochrony zdrowia to nie tylko moralnie naganne zachowanie, ale także przestępstwo. Sprawcy może grozić kara kilkuletniego więzienia.
Agresywny mężczyzna został przewieziony do Komisariatu Policji IV w Katowicach, gdzie:
…usłyszał zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego oraz spowodowania uszczerbku na zdrowiu, a ponadto został objęty dozorem policyjnym i zakazem zbliżania się do pokrzywdzonego.
Policja udostępniła nagranie z jego zatrzymania – VIDEO poniżej.
źródło: https://slaska.policja.gov.pl