Trwa dyskusja nad ustawą „Stop LGBT”, która zakłada między innymi zakaz rozszerzenia definicji małżeństwa na osoby tej samej płci, adopcji dzieci przez takie pary czy zakaz organizacji Parad Równości.
W mediach społecznościowych wiele osób zamieszcza swoje komentarze i opinie na temat ustawy „Stop LGBT”. Głos zabrały także gwiazdy i pojawiały się hasła poparcia dla osób homoseksualnych i stwierdzenia, że „miłość to miłość”. Natomiast zwolennicy wprowadzenia ograniczeń zachowali milczenie.
Również Piotr Gąsowski (57 l.) zamieścił obszerny wpis na swoim profilu. Przypomnijmy, że aktor i prezenter z Hanną Śleszyńską ma syna Jakuba, a z Anną Głogowską córkę Julię. Mimo to Gąsowski opublikował post, w którym czytamy:
To co usłyszałem wczoraj w naszym Sejmie, napawa mnie przerażeniem,złością i wielkim smutkiem . To co „wyrzygał” z siebie niejaki pan Kasprzak w porozumieniu z panią Godek …nie powinno mieć w ogóle miejsca … słowa pogardy, segregacji, stygmatyzacji, poniżenia , upokorzenia środowiska LGBT, sugerowanie „nazistowskiej” i „hitlerowskiej” konotacji z homoseksualizmem jest nie tylko krzywdzące , nieprawdziwe ale, przede wszystkim podłe!
Dalej jednak padają jeszcze bardziej konkretne słowa – Piotr Gąsowski dokonał coming out’u!
…chcę być gejem!!! Co niektórzy mogą nazywać mnie pederastą, zboczeńcem, pedałem i, Bóg wie kim jeszcze ale nie zmieni to mojego zdania! I to jest mój …COMING OUT!!!
– napisał.
Aktor przyznał jednak, że robi to „na znak protestu”. Jego wpis jest zatem symboliczny, a wiele osób uznało, że Gąsowski pokazał klasę.
Zobacz też: Trzech mężczyzn ma dwójkę dzieci. „Piekło urwało się z łańcucha”!