Romans w pracy to zawsze ryzykowna sytuacja. Zgodnie z zasadą „jak jest dobrze, to jest dobrze”, często wszystko jest w porządku, gdy romans kwitnie. Problemy zaczynają się, gdy na miłości pojawiają się rysy.

Z kolei pracodawcy romans w pracy uważają za niekorzystną sytuację, ponieważ może on odciągać pracowników od ich zadań zawodowych. Jak zatem Telewizja Polska patrzy na związek Kasi Cichopek i Macieja Kurzajewskiego?

Od rozstania z Marcinem Hakielem, Kasia Cichopek konsekwentnie zaprzeczała, jakoby z Maciejem Kurzajewskim łączyło ją coś więcej niż praca. Teraz jednak już wszyscy wiemy, że kłamała. Pytanie tylko od kiedy? I od wszyscy w TVP o tym wiedzieli?

W miniony piątek (7.10.2022), w swoje 40 urodziny, Cichopek potwierdziła swój związek z Kurzajewskim. Ta informacja wywołała wiele sprzecznych reakcji – od poparcia do ostrej krytyki. Najbardziej dotknięta poczuła się była żona Macieja – Paulina Smaszcz [zobacz tutaj].

Tymczasem Telewizja Polska najwyraźniej nie widzi problemu z romansem prezenterów. Na wieść o związku Cichopek i Kurzajewskiego zareagowała Joanna Kurska [tutaj]. Natomiast oficjalne stanowisko TVP brzmi następująco:

W związku z tym, że pomiędzy Katarzyną Cichopek, a Maciejem Kurzajewskim nie ma zależności służbowych, a wydania, które prowadzą widzowie chętnie oglądają, nie ma powodu, aby z racji ich prywatnej relacji to zmieniać

– odpowiedziało biuro prasowe TVP w odpowiedzi na zapytanie serwisu „Wirtualne Media”*

Ciekawe tylko, co będzie, gdy w związku prezenterów zacznie się sypać…?

*cyt. wirtualnemedia.pl