W związku z rządowym zakazem działania siłowni i klubów fitness wiele takich obiektów skorzystało z luki prawnej.
Otóż w wytycznych zapisano, że dozwolony jest sport profesjonalny. Tym samym siłownie i kluby fitness zachęcały swoich klientów do tego, by wstąpiły do kadry narodowej, na przykład Polskiego Związku Przeciągania Liny. Wystarczyło opłacić składkę w kwocie 25 zł. i już można było trenować.
Obecnie i ta furtka zostaje zamknięta. Jak podaje Money.pl:
Do tej pory baseny czy siłownie były niedostępne w wyłączeniem członków „kadry narodowej polskich związków sportowych”. W znowelizowanym rozporządzeniu określono tę grupę jako „członków kadry narodowej polskich związków sportowych w sportach olimpijskich.”
Tym samym z pewnością część klubów fitness i siłowni będzie musiało zrezygnować z działania. Chyba, że znajdą kolejną lukę, która pozwoli na prowadzenie działalności.
Brak konsekwencji i logiki w przepisach dotyczących koronawirusa sprawia, że przedsiębiorcy są coraz bardziej sfrustrowani. Tym samym szukają każdej możliwości, by uchronić się przed upadłością.
Zobacz też: Sklepy RTV Euro AGD pozostają otwarte. Wszystko zgodnie z prawem!