Firma Aksam to producent Paluszków Beskidzkich, Beskidzkich Łakoci i Beskidzkich Misiaków.
Niestety w fabryce paluszków wybuchł pożar. Kilka dni później właściciel firmy wystąpił z poruszającą deklaracją.
Aksam pożar
Fabryka firmy Aksam mieści się w miejscowości Malec (woj. małopolskie, pow. oświęcimski). W nocy z 12 na 13 lipca 2024 roku w halach produkcyjnych wybuchł ogromy pożar. W efekcie zawalił się dach w dwóch halach objętych pożarem. Tymczasem na stronie internetowej firmy napisano:
Najważniejsze jest dla nas to, że nikt w wyniku pożaru nie ucierpiał. Wszystkich pracowników udało się sprawnie ewakuować poza teren zakładu.
Aktualnie trwają działania mające na celu jak najszybsze wznowienie produkcji. O wszystkich dalszych krokach będziemy informować na bieżąco.
Paluszki Beskidzkie – deklaracja właściciela
Po tragedii zaskoczyło podejście właściciela firmy do całej sytuacji. Adam Klęczar zapowiedział, że w ciągu miesiąca planuje przywrócić produkcję na poziomie wynoszącym 65 procent wcześniejszej, z przed pożaru. Co więcej, w rozmowie z Gazetą Krakowską zapowiedział, że nie zamierza zwolnić pracowników:
Pracownicy będą zatrudniani w systemie dwutygodniowym. Potem będzie wymiana załogi. Chcę, żeby każdy miał pracę. Jednak dwutygodniowa praca nie oznacza zmniejszenia wynagrodzenia. Będzie ono pełne. W naszej firmie zawsze na pierwszym miejscu stawialiśmy na człowieka i to się nie zmieni. Razem musimy przetrwać tren trudny dla nasz wszystkich okres.
Po tej deklaracji w sieci pojawiło się wiele postów, których autorzy zachęcają do wsparcia firmy Aksam poprzez… kupowanie Paluszków Beskidzkich. I faktycznie w tym momencie jest to z pewnością najlepszy pomysł, by pomóc firmie stanąć na nogi.