Viki Gabor to nastoletnia gwiazda muzyki. Trudno więc uwierzyć, że jako dziecko była głucha!
Nastolatka stała się bohaterką serialu dokumentalnego pt. „Viki Gabor: Mój świat” i to właśnie w jednym z odcinków, rodzice Wiktorii opowiedzieli o chorobie córki.
Wiktoria Gabor urodziła się 10 lipca 2007 roku w Hamburgu i daniem lekarzy miała być głucha:
Kiedy Viki przyszła na świat okazało się, że nie będzie słyszeć, taką diagnozę dostaliśmy od lekarzy w Hamburgu. Nie ukrywam, że to był dla mnie cios, ponieważ całe moje życie też było muzyką. Viki nie reagowała na żadne bodźce słuchowe, nie było żadnej reakcji słuchowej. Diagnoza lekarzy mówiła nam po prostu, że mamy głuche dziecko*
– opowiadała mama nastolatki, Ewelina Gabor.
Na szczęście jednak lekarze w Polsce stwierdzili, że nie jest to wada wrodzona, a choroba. To tutaj podjęto leczenie.
Po prostu te uszy były zalane ropą, była obawa, że ta ropa może się dostać do mózgu. Vika przeszła zabieg, później długa rehabilitacja, antybiotyki, zastrzyki.
Jednako dojście do zdrowia trwało około trzech lat:
Zawsze obawialiśmy się o te uszy, ona jako niemowlę nosiła opaski, czapki, każdy katar powodował infekcję słuchu. Walczyliśmy do trzeciego roku życia o ten słuch. Puszczaliśmy jej muzykę każdego rodzaju
– wspomina Ewelina Gabor.
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i okazało się, że Viki nie tylko dobrze słyszy, ale też ma świetny głos i słuch muzyczny.
>>>Joanna Opozda chce zmienić pozew rozwodowy? Popełni fatalny błąd!
*źródło/cytaty: se.pl