9 sierpnia 2021 r. 13-latka przebywająca u babci w okolicach Kielc urodziła w domu dziecko.
Przybyłe na miejsce pogotowie stwierdziło, że noworodek jest martwy, a nastoletnia matka trafiła do szpitala. Sprawę badała prokuratura, a śledztwo miało wyjaśnić zarówno sprawę ojcostwa, jak i przyczyn śmierci noworodka [czytaj tutaj]
Bardzo szynko ustalono, że ojcem dziecka małoletniej jest 71-letni mężczyzna. Badania DNA potwierdziły ten fakt, a mężczyzna trafił do aresztu. Za dokonane czyny grozi mu do 12 lat więzienia.
Z kolei dziewczynka po opuszczeniu szpitala trafiła do placówki opiekuńczo-wychowawczej. Jak łatwo się domyślić, sąd dopatrzył się wielu zaniedbań ze strony rodziców małoletniej.
Obecnie prokuratura podjęła działania mające na celu odebranie praw rodzicielskich rodzicom 13-latki. Jak informuje prokurator Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach:
Już na wstępnym etapie śledztwa prokurator dopatrzył się podstaw, by zwrócić się do sądu z wnioskiem o odebranie rodzicom 13-latki praw rodzicielskich. Po opuszczeniu szpitala dziewczynka trafiła do placówki opiekuńczo-wychowawczej w powiecie koneckim, stąd decyzja o ewentualnym odebraniu rodzicom praw będzie należeć do Sądu Rejonowego w Końskich*
Zlecono także dodatkowe badania zmarłego noworodka, ponieważ sekcja zwłok nie dała jednoznacznej odpowiedzi co do przyczyn śmierci.
* cyt. echodnia.eu