Katarzyna Bosacka ostrzega swoich obserwatorów przed nieprzemyślanymi zakupami. Niektóre produkty spożywcze to prawdziwe „kwiatki” a lektura składu może nas zszokować.
Tak też jest z babką borówkową w proszku, którą można kupić w wielu sklepach.
Babka w proszku ma być szybsza w przygotowaniu niż taka zwykła – z przepisu – choć tak naprawdę najczęściej zawiera tylko tzw. składniki suche czyli mąkę, cukier czy proszek do pieczenia. Jednak produkt „babka o smaku borówkowym”, może zaskoczyć swoim składem.
Na opakowaniu zaprezentowano zdjęcie gotowego wypieku i widać, że babka ma mocno fioletowy kolor. Nie jest to jednak zasługa tytułowych borówek czy choćby soku z buraków (często używanego jako barwnik), a sztuczne barwniki:
…barwniki takie jak E120 – koszenila i E133 – błękit brylantowy ????????
❗️Ten drugi barwnik może zaburzać koncentrację u dzieci i powodować u nich nadpobudliwość. A jak wiemy dzieci lubią kolorowe jedzenie, a tak naprawdę powinny go unikać. Dodatkowo E133 może wywoływać alergie.
Jeśli chodzi o same owoce, to tak jak producent napisał na opakowaniu, babka jest „o smaku”, zatem w ogóle nie zawiera borówek!
Tak – wiem, produkty „o smaku” wcale nie muszą zawierać tego głównego składnika, jednak przyznacie, że wygląda to trochę dziwnie – na opakowaniu wielkie borówki, fioletowe wnętrze babki, a w środku zamiast owoców są barwniki
– zauważyła Bosacka.
Ekspertka zwróciła też uwagę, że poza mąką, skrobią i cukrem, w składzie znajdziemy też substancje spulchniające i zagęszczające, sztuczne aromaty i sól.
Jak można się domyślać, taka kolorowa babeczka, kusić będzie przede wszystkim dzieci. A to właśnie one NIE powinny spożywać tego typu produktów.
Filip Chajzer otworzył budkę z kebabami. Zaszalał z ceną?!