30 czerwca 2025 r. w Suwałkach znaleziono walizkę, w której znajdowały się zwłoki. Okazało się, że były to zwłoki kobiety i to w stanie rozkładu.
Po podjęciu śledztwa, po kilku dniach ustalono makabryczne szczegóły!

Kobieta w walizce
Jak informuje serwis Suwałki Nasze Miasto, miejsce odkrycia walizki ze zwłokami, nie było miejscem jej śmierci. Walizka została znaleziona w rejonie garaży przy ul. Reja.
Ciało kobiety znajdowało się w walizce, a wokół nie znaleziono żadnych przedmiotów pozwalających na ustalenie jej tożsamości. Stan zwłok wskazywał na częściowy rozkład, a brak widocznych ran czy obrażeń utrudnił ustalenie przyczyny zgonu.
– podaje serwis.
Suwałki zwłoki w walizce
Policja bardzo szybko ustaliła, kim mogła być kobieta i przeprowadzono czynności z jej 50-letnim synem.
Ustalono, że zmarła to około 90-letnia kobieta zamieszkująca rejon ul. Pułaskiego w Suwałkach. W środę, 2 lipca, przeszukano mieszkanie, w którym razem z synem mieszkała zmarła. Tego samego dnia przeprowadzono w Zakładzie Medycyny Sądowej w Białymstoku sekcję zwłok, która jednak nie wykazała jednoznacznej przyczyny śmierci. Konieczne są dalsze badania.
Ponieważ na razie nie jest znana przyczyna śmierci kobiety, 50-latek usłyszał zarzut znieważenia zwłok ludzkich. Mężczyzna przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia, zastosowano też wobec niego 3-miesięczny areszt.
Planowane jest także zasięgnięcie opinii biegłych psychiatrów, a po wykonaniu dalszych czynności, możliwa jest zmiana kwalifikacji czynu.
źródło: https://suwalki.naszemiasto.pl/