We wtorek, 30 września nad ranem doszło do dramatycznego wypadku w województwie pomorskim. Samochód osobowy zderzył się ze słupem energetycznym. Niedługo później doszło do pożaru. We wsi zdecydowano się odłączyć prąd.

Do potężnego wybuchu, a później pożaru doszło prawie o 4 nad ranem. Samochód osobowy nagle wypadł z drogi, a następnie uderzył w słup przy ul. 17 Marca w Lisewie Malborskim (woj. pomorskie). Pojazd szybko zamienił się w kulę ognia. Według świadków ogień rozprzestrzenił się bardzo szybko. Dwóm osobom udało się wyjść z samochodu o własnych siłach, niedługo przed tym jak auto stanęło w płomieniach.
Na miejscu niemal od razu pojawiły się odpowiednie służby, w tym straż pożarna Malborka oraz jednostka OSP z Lisewa Malborskiego. Wezwano też ratowników medycznych i policję. Zdecydowano się też jak najszybciej odłączyć prąd w całej wsi.
Po naszym dojeździe samochód był całkowicie objęty ogniem. Złamany słup leżał na pojeździe. Na szczęście obie osoby były już poza autem
-poinformowali strażacy z PSP w Malborku.
Jedna z osób, która brała udział w zdarzeniu wymagała pomocy medycznej i została opatrzona. Nie trzeba było jednak wieźć jej do szpitala.
Na razie nie wiadomo jaka była przyczyna wypadku. Sprawa badana jest przez policję i ustalane są wszystkie szczegóły.
30.09.2025 ok. godz. 4:00 , wypadek samochodu osobowego
Lisewo Malborskie
Samochód osobowy uderzył w słup energetyczny, po czym się zapalił. Na szczęście nikt nie został poszkodowany
-czytamy w poście na Facebooku KP PSP Malbork.
Dramatyczne zdarzenie z pewnością będzie jeszcze długo pamiętane przez mieszkańców w Lisewa Malborskiego. O bardziej szczegółowych ustaleniach śledczy poinformują w najbliższych dniach.
Źródło cyt: goniec.pl