Cmentarz parafialny św. Bartłomieja ul. Kolskiej w Koninie stał się miejscem szokującego zdarzenia.
W godzinach wieczornych doszło do groźnego wybuchu!

Święto Zmarłych i Dzień Zaduszny to czas, gdy polskie cmentarze są pięknie rozświetlone lampkami, jakie zapalamy, by uczcić pamięć zmarłych.
Tymczasem na cmentarzu w Koninie 1 listopada 2025 r. po godzinie 22 pojawił się ogromny słup ognia. Najprawdopodobniej doszło do wybuchu jednego ze zniczy i zapalenia innych elementów zdobiących grób.
Jak mówi świadek zdarzenia cytowany przez serwis Lm.pl:
Strzelił znicz, było słychać z daleka. Po chwili słup ognia poszedł w górę – na jakieś dziesięć metrów – relacjonuje pan Piotr Pęcherski, który był na miejscu wraz z rodziną. – Zgłosiłem pożar, a straż z ul. Bankowej była na miejscu w pięć minut. Gdy zaczęli gasić, słychać było kolejny głuchy strzał*
Z kolei pani Agnieszka, w rozmowie z TVP Poznań relacjonowała:
To było ekspresowo. Od razu szum i ogień na 10 metrów. Tuje jedna po drugiej paliły się jak pochodnie. Mąż zadzwonił na straż pożarną*
Pomimo późnej pory, na cmentarzu było jeszcze sporo ludzi. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Pożarem objęte były cztery tuje, każda o wysokości ok. 5 metrów. Najprawdopodobniej przyczyną pożaru był któryś ze znajdujących się w pobliżu zniczy.
Ogień nie przeniósł się dalej. Nie ma informacji o większych stratach. Nikt nie ucierpiał
– powiedział st. kpt. Sebastian Andrzejewski z Zespołu Prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Koninie.
Nagranie z tego zdarzenia poniżej.
>>>Tragedia w Halloween w Polsce! 7-letni chłopiec nie żyje!


























