Karolina Wróbel zaginęła na początku stycznia 2025 roku.
W sprawie został zatrzymany 24-letni Patryk B. który miał się komuś zwierzyć, że udusił kobietę i wrzucił do wody. Po tym, jak przeszukanie zbiorników wodnych nie dało efektów, badany będzie inny trop.

24-letnia Karolina Wróbel jest poszukiwana już od miesiąca. Jednak do tej pory nie znaleziono ani jej ciała, nie pojawiły się też wiarygodne informacje od świadków.
Już w pierwszych dniach psy tropiące zgubiły trop w pobliżu garaży [czytaj tutaj], co mogłoby świadczyć o wywiezieniu kobiety. Mimo to, prowadzono poszukiwania w okolicznych zbiornikach wodnych. Gdy to nie przyniosło efektu, pojawiła się nowa hipoteza.
Biegli zbadają ślady na butach należących do Patryka B. (29 l.), który usłyszał zarzut w związku z zaginięciem Karoliny Wróbel z Czechowic-Dziedzc (…)
Błoto miałoby pochodzić z hałdy po flotacji węgla i tam wtedy należałoby szukać ciała Karoliny Wróbel, a nie w stawie Błaskowiec.
– informuje Fakt.
Przypomnijmy, że Karolina z dziećmi mieszkała razem z bratem w jego mieszkaniu. Brat zaś miał współlokatora – właśnie Patryka, którego buty były mocno zabrudzone „błotem”. Sprawdzenie skąd pochodzi owo błoto, może być cenną dla śledztwa informacją.