Strzelanina pod Białym Domem wstrząsnęła całym światem. Takiego obrotu sprawy chyba nikt się nie spodziewał. W całym kraju zwiększono, więc poziom bezpieczeństwa. Teraz na temat strzelaniny pojawiły się nowe informacje. Już wiadomo kim były ofiary! Oto co dokładnie się wydarzyło. Przeczytaj koniecznie.

Jak poinformowały zagraniczne media w strzelaninie przed Białym Domem postrzelonych zostało kilku żołnierzy Gwardii Narodowej. Pierwotnie podano, że dwóch z nich zmarło w szpitalu, później jednak przekazano, że są w stanie krytycznym.
Do zdarzenia doszło w centrum Waszyngtonu niedaleko Białego Domu.
W związku ze strzelaniną służby natychmiast wprowadziły dodatkowe środki ostrożności. Telewizja Fox News podała, że zamknięto pobliski gmach ministerstwa finansów, a wcześniej podobne procedury zastosowano przy Białym Domu
-czytamy na portalu Goniec.pl.
Strzelanina w pobliżu Białego Domu. Na jakiś czas wstrzymano loty
Lotnisko Reagana na jakiś czas zdecydowało się na wstrzymanie odlotów. Wszystko ze względu na bezpieczeństwo. Ruch przywrócony został jednak po kilkunastu minutach.
Amerykańskie media podały też, że sprawcą miał być 29-letni mężczyzna z Afganistanu, który w USA miał przebywać od 2021 roku.
Trwa śledztwo w tej sprawie
Aktualnie trwa śledztwo w sprawie. Odpowiednie służby badają okoliczności dlaczego doszło do strzelaniny.
Na miejscu pracują zespoły dochodzeniowe, zabezpieczono teren, a władze zapowiadają ścisłe monitorowanie sytuacji w centrum miasta
-dodaje Goniec.pl
Śledztwo ma pomóc w ustaleniu motywu sprawcy oraz czy turyści i mieszkańcy także byli zagrożeni.
Jak myślicie, czy atak miał podłoże terrorystyczne? Jaki mógłby być motyw sprawcy?
To zwierzę
Donald Trump zamieścił wpis w Truth Social, gdzie nie przebierał w słowach. Sprawcę nazwał zwierzęciem:
Zwierzę, które postrzeliło dwóch żołnierzy Gwardii Narodowej, obaj ciężko ranni i obecnie przebywający w dwóch oddzielnych szpitalach, również jest ciężko ranne, ale niezależnie od tego zapłaci bardzo wysoką cenę.
Niech Bóg błogosławi naszą Wielką Gwardię Narodową i całe nasze wojsko oraz organy ścigania. To naprawdę Wielcy Ludzie. Ja, jako Prezydent Stanów Zjednoczonych i wszyscy związani z Urzędem Prezydenta, jestem z Wami!
– zapewnił.

























