Aleksander Kwaśniewski wziął udział w live na instagramie u swojej córki Aleksandry Kwaśniewskiej.
Były prezydent był pytany przez internautów bieżącą sytuację. Zabrał głos w sprawie wojny z Ukrainą i rokowań co do zakończenia konfliktu. Aleksander Kwaśniewski nie ma dobrych wieści.
Na początku padło pytanie o incydent z ambasadorem Rosji w Polsce i oblaniem dyplomaty czerwoną farbą [video tutaj].
Zadaniem byłego prezydenta taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Pomijając fakt oceny dyplomaty czy jego rodzimego kraju, obowiązują nas przepisy prawa. Konkretnie chodzi o szczególny status członków korpusu dyplomatycznego i ich ochronę.
Ponadto tego typu zdarzenie stanowi zagrożenie dla polskiego ambasadora w Rosji – Krzysztofa Krajewskiego. Oraz furtkę dla działań odwetowych, jak choćby oblanie farbą polskiej ambasady w Moskwie [video tutaj].
Aleksandra Kwaśniewska zapytała swojego tatę, czy jeśli chodzi o wojnę rosyjsko-ukraińską, jest jakieś światełko w tunelu?
W odpowiedzi były prezydent zauważył tylko jeden pozytywny sygnał, a mianowicie rozmowę Lloyd’a Austin’a, sekretarza obrony Stanów Zjednoczonych z Siergiejem Szojgu, ministrem obrony Federacji Rosyjskiej. Co prawda nie doszli do porozumienia, ale „kanał został odkorkowany”.
Podsumowując jednak wątek wojny, Aleksander Kwaśniewski jest pesymistą. Jego zdaniem wojna potrwa jeszcze długo:
Musimy być przygotowani na długotrwałą wojnę, wyniszczającą wojnę i nieobliczalność Putina która może postawić NATO przed dylematem, czy włączamy się w tą wojnę czy nie.
Stwierdził też, że:
Jesteśmy bliżej III wojny światowej niż kiedykolwiek byliśmy wcześniej.
Cała rozmowa poniżej.
Zobacz też:
Andrzej Duda skończył 50 lat. Przykre, co napisali Polacy!