Dalajlama czyli buddyjski przywódca spotkał się ze studentami w mieście Dharamshala w północnych Indiach.
W trakcie spotkania Dalajlama najpierw kazał się pocałować jednemu z chłopców w usta. Następnie wystawił język i kazał go ssać.
Na nagraniu widać, że chłopiec jest zmieszany, spełnia jednak życzenie autorytetu. Podobna jest reakcja otoczenia. Najpierw jest cisza i wiszące w powietrzu napięcie, a gdy chłopiec spełnia pierwszą, a następnie drugą prośbę Dalajlamy, rozlegają się pełne ulgi śmiechy.
Biuro przywódcy opublikowało przeprosiny:
Jego Świątobliwość pragnie przeprosić chłopca i jego rodzinę, a także wielu przyjaciół na całym świecie za ból, jaki mogły spowodować jego słowa. Jego Świątobliwość często dokucza ludziom, których spotyka, w niewinny i żartobliwy sposób, nawet publicznie i przed kamerami. Żałuje tego incydentu*
Jednak cała sprawa budzi znacznie więcej wątpliwości. Otóż dlaczego Dalajlama zażyczył sobie pocałunku, a następnie ssania języka? Skąd u niego taka „potrzeba”? I skoro nie obawiał się wysunąć takiego żądania publicznie i na oczach kamer, to czego może dopuszczać się w skrytości?
A big lie exposed
This guy is not spiritual he is a pedophile[Wielkie kłamstwo ujawnione
Ten facet nie jest duchownym, jest pedofilem]
– napisał internauta pod filmem z Dalajlamą.
Z kolei Tomasz Terlikowski tak podsumował incydent z ssaniem języka:
Całowanie chłopca przez dorosłego mężczyznę w usta czy zachęcanie go do possania języka nie jest – jak próbują przekonywać służby prasowe Dalajlamy – niewinnym i żartobliwym dokuczaniem. Jest seksualnym wykorzystaniem, które nie może być usprawiedliwione w sposób religijny ani polityczny.
Nagranie poniżej.
>>>Trzech mężczyzn ma dwójkę dzieci. „Piekło urwało się z łańcucha”!
A big lie exposed
This guy is not spiritual he is a pedophile pic.twitter.com/oMUZmSgToD— jerry (@JerishRama) April 11, 2023
*cyt. za onet.pl